- Nic by się nie stało - przekonuje Michał Sufin. - Odległość od Ziemi zwiększa potrzebę silniejszego przeżywania tego, co zwykle w nas jest - dodaje.
"Hotel Asteroid. Space opera w trzech scenach" to historia jednego wieczoru w hotelu na asteroidzie, opowiedziana w formie łączącej teatr, piosenkę, kabaret i opowieść z gatunku science-fiction. W hotelowym lobby wpada na siebie ósemka błądzących po kosmosie Polaków - są wśród nich: młody poeta, który nie chce zostać wieszczem, profesor, który liczy owady w pustce, kurtyzana z Nagrodą Nobla, rozliczna rozwódka oraz młody dorobkiewicz. W oczekiwaniu na kolację, która nie nadchodzi, goście poddają się wybuchowej atmosferze kosmicznego zajazdu, a ich small talk nabiera całkiem operowej skali...
Michał Sufin Piwnica dodaje naszym spektaklom uroku, takiego "dymku z papierosa". Scena teatralna jest dużo bardziej zdyscyplinowana
- Połączenie kosmosu i fizyki kwantowej ze sprawą narodową, z odpowiedzialnością za nasze romantyczne i irracjonalne korzenie, okazało się niezwykle zgrabnym zabiegiem - podkreśla Michał Sufin. W Czwórce artysta wyjaśnia też, dlaczego na piwnicznej scenie Klubu Komediowego gra się inaczej niż na "poważnych" deskach Teatru Studio, co według niego oznacza termin "teatr kabaretowy" oraz dlaczego przeszłość fizyczno-matematycznego nerda bywa trudna.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy ze "Stacji Kultura".
***
Tytuł audycji: "Stacja Kultura"
Prowadzi: Aleksandra Jasińska
Gość: Michał Sufin (artysta teatralno-kabaretowy, reżyser i prozaik)
Data emisji: 29.12.2016
Godzina emisji: 10.16
jsz/kd
Michał Sufin w Czwórce