Opis |
- Mamy piękne, twarde "r" i powinniśmy być z niego dumni! - mówiła Arlena Witt, tłumaczka i nauczycielka języka angielskiego. - Jeśli wystarcza nam odwagi, by mówić po angielsku, to nie ważne z jakim akcentem to robimy. Chodzi o to, by skutecznie się porozumiewać. Lepiej mówić tak, niż wcale - mówiła blogerka. I tłumaczyła, że atrakcyjne dla nas są akcenty egzotyczne, na przykład akcent hiszpański, i dlatego wydaje nam się, że nasz nie brzmi dobrze.
Zdradziła też, które słowa, wypowiadane z polskim akcentem, jej zdaniem brzmią naprawdę zabawnie, dlaczego Polacy, chcąc powiedzieć, że bardzo coś lubią, mówią po angielsku "i very like" i czemu podoba jej się brzmienie określenia "młodociany przestępca".
***
Tytuł audycji: Cztery litery
Data emisji: 3.11.2015
Godzina emisji: 18.00
kd/mg
|