Jego podopieczni na początku byli nieufni, ale po trzech miesiącach zaczęli nazywać go bratem, a przybysz z Europy stał się dla nich prawdziwym autorytetem. Jednemu z chłopców pomógł w wydaniu własnego tomiku poezji.
- Ludzie, z którymi pracowałem, to moja druga rodzina. Czuję się z nimi bardzo związany emocjonalnie. Kiedy wyszedłem z lotniska w Warszawie, w pierwszej chwili chciałem lecieć z powrotem do Indii - przyznaje wolontariusz.
Krzysiek opowiada, jak znosił indyjski klimat, kiedy zdarzyło mu się rozpłakać, kto w Indiach uszył mu ubranie i dlaczego w tamtejszych sierocińcu nie używa się krzeseł.
***
Tytuł audycji: Studenci w świat wzięci
Prowadzi: Katarzyna Kornet
Gość: Krzysztof Pielaszek (wolontariusz)
Data emisji: 4.08.2015
Godzina emisji: 19.00
mg/mm