Socjofobia. Kiedy nieśmiałość zamienia się w chorobę?

- Obawa przed nieznanym wydaje się być racjonalna. Gorzej jeśli zamienia się to w strach, wywołuje panikę i wyklucza nas z życia w społeczeństwie - wyjaśnia psychoterapeuta Jarek Żyliński.

Fobia społeczna (nerwica społeczna, zaburzenie lęku społecznego) to zaburzenie lękowe z grupy zaburzeń nerwicowych, często mylone z nadmierną nieśmiałością, w którym chory odczuwa lęk wobec wszystkich lub niektórych sytuacji społecznych (zdj. ilustracyjne)

Foto: Shutterstock.com/Valery Sidelnykov

Jarek Żyliński Kiedy strach przestaje być stresem, a my nie jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować, to powinien być dla nas sygnał, żeby szukać pomocy

Niektórzy twierdzą, że socjofobia jest chorobą cywilizacyjną. - Trauma, uwarunkowania genetyczne albo niechęć do swojego ciała mogą leżeć u podstaw naszej niechęci. Leczenie socjofobii zależy od jej przyczyn - wyjaśnia ekspert.  

Osoby cierpiące na socjofobię są przekonane, że łatwiej jest wycofać się ze społeczeństwa i unikać wszelakich kontaktów, które mogą narazić na konfrontację ze światem, niż narazić się na śmieszność i kompromitację. Czy to prawda, że czasami wolimy nic nie powiedzieć, bo obawa przed kompromitacją przewyższa naturalną potrzebę życia w grupie? Kiedy kształtuje się w nas socjofobia? I na czym polega lęk przed ciszą w towarzystwie? Zapraszamy do wysłuchania nagrania z audycji.

Czytaj także

Autyzm - choroba czy przejaw geniuszu?

***

Tytuł audycji: Strefa Prywatna

Prowadzi: Jakub Jamrozek

Gość: Jarek Żyliński (psychoterapeuta)

Data emisji: 1.08.2017

Godzina emisji: 20.07

kul/jsz