Przedświąteczny czas to okres najbardziej wzmożonych zakupów w ciągu całego roku. Często wiąże się to ze staniem w kolejkach. Jedna z sieci sprzedaży, aby usprawnić w tym czasie zakupy, od 1 grudnia wprowadzi mobilnych kasjerów, którzy będą wyposażeni w tablety i terminale płatnicze. Mobilni kasjerzy będą przemieszczać się po sklepie, doradzać klientom i przyjmować od nich płatności.
Zdaniem dyrektora Ingenico na Polskę i Kraje Bałtyckie Piotra Wasia, jest to zgrabne połączenie możliwości, jakie daje technologia i wygoda klienta.
Nie jest to jednak rozwiązanie dla wszystkich sklepów. - Nie spodziewam się, że takie innowacje można wprowadzić w supermarketach, gdzie dokonujemy codziennych dużych zakupów – mówi Waś. – Raczej w miejscach, gdzie kupujemy sporadycznie, coś co trzeba wybrać, gdzie ilość towaru, który kupujemy, nie jest tak bardzo duża.
Telefon zamiast karty zbliżeniowej
Zdaniem Visa Europe do 2020 roku ponad połowa płatności Visa będzie się odbywała za pośrednictwem smartphonów i innych urządzeń mobilnych. Takie płatności umożliwia między innymi technologia NFC (ang. Near Field Communication), która działa podobnie jak przy płatnościach kartami typu paypass.
Jak mówi Piotr Waś, prognozy Visa Europe są całkiem realne, bo wykorzystaniem telefonów zainteresowane są i banki wydające karty płatnicze, i sieci kart płatniczych, i też operatorzy telefonii komórkowej.
Według badania Mastercard, już 26 proc. Polaków dokonuje płatności za pomocą kart zbliżeniowych, a 5 proc. płaci zbliżeniowo za pomocą telefonu. – My nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo jesteśmy zaawansowani na rynku płatności w stosunku do innych krajów Europy – mówi ekspert - Płatności paypass i paywave to jest coś, co w pozostałej części Europy praktycznie nie istnieje. To się właśnie odbywa w trybie NFC. Stąd jest tylko krok, żeby te karty niejako przenieść na telefon komórkowy i żeby zamiast karty przykładać telefon.
Karty z klawiaturą i wyświetlaczem
W Singapurze można zamówić specjalną kartę kredytową z wbudowanym ekranem LCD i klawiaturą. - To jest po prostu zwykła karta, która może służyć do obsługi pewnych dodatkowych funkcji. Może na przykład generować pewien specyficzny kod, który będzie wykorzystywany przy autoryzacji transakcji internetowych. Ale czy to jest przyszłość? Nie sądzę – komentuje Piotr Waś.
Płatności za pomocą kodów QR
W Stanach Zjednoczonych jedna z sieci kawiarni oferuje klientom płatności za pomocą kodów QR. Trzeba uruchomić odpowiednią aplikację, wprowadzić hasło, zbliżyć ekran smartphona lub tabletu do terminalu i zapłacone. Nasz ekspert ocenia, że takie rozwiązanie stwarza ryzyko pomyłek przy transakcjach.
Za 5, 10 lat…
Bardzo możliwe, że za 5, 10 lat płatności za pomocą smartphonów będą już czymś zupełnie naturalnym. - Niektórzy z nas będą nadal płacić kartami, nie sądzę, by karta jako medium miała zupełnie zniknąć – mówi Waś - Pewnie niektórzy dalej będą płacić gotówką. Natomiast na pewno będzie możliwość płatności inaczej, niż to robimy dzisiaj. Jaki standard zwycięży? Na razie za wcześnie, by to powiedzieć.
Karolina Mózgowiec