- Bardzo ważne jest to, żeby umieć się znaleźć ruchu ulicznym - wyjaśnia Robert Szulc, specjalista do spraw planowania podróży z firmy Boomerang i dodaje: - Jeżeli chcemy przejść przez ulicę i widzimy, że sznur samochodów nam to uniemożliwia, to powinniśmy iść swoim tempem. Nigdy nie przebiegajmy przez jezdnię, ani się na niej nie zatrzymujmy. Jeśli będziemy przechodzić przez ulicę spokojnym krokiem, to kierowcy objadą nas z obu stron. Natomiast jeżeli przyspieszymy, albo zwolnimy, to jest duża szansa na kraksę.
Ulica w New Delhi
W New Delhi formę taksówki, oprócz samochodu, pełnią także popularne w Azji riksze. Są to dwukołowe pojazdy ciągnięte przez ludzi pieszo, lub na rowerach. Istnieją też ich trójkołowe i zmotoryzowane wersje powszechnie nazywane po prostu "auto”. Co ciekawe, po mieście jako taksówkę można wziąć także słonia!
- Półgodzinna przejażdżka na słoniu kosztuje około 10 dolarów - mówi Robert Szulc. Według specjalisty jest to ciekawa atrakcja. Jednak nie wszyscy akceptują sposób, w jaki te zwierzęta są traktowane przez ich poganiaczy. Ekspert dodaje, że podróż na słoniu jest czymś, co na pewno trzeba przeżyć.
Czytaj także: Tajlandia - kraj, w którym historia przeplata się ze współczesnością <<<
Po stolicy Indii można także przemieszczać się autobusami, które są zatłoczone i często brudne. - Należy pamiętać, że w Indiach panuje bardzo duża wilgotność powietrza. Unoszą się w nim różne zapachy wynikające ze śmieci i ekskrementów wyrzucanych na ulicę. Dlatego na podróż do tego kraju trzeba się odpowiednio przygotować mentalnie - tłumaczy Robert Szulc.
Agata Błoch z Fundacji Terra Brasilis twierdzi, że w Indiach od dawna dokłada się starań, aby odseparować kobiety od mężczyzn w środkach komunikacji miejskiej. - Niestety nie pojawia się to w autobusach, ale każdy skład metra posiada wagon przeznaczony tylko dla pań - wyjaśnia ekspertka.
- Uważam, że transport miejski w Indiach jest bardzo niebezpieczny dla kobiet. Znajomi, którzy pochodzą z tego kraju mówili mi, żebym za żadne skarby świata nie wsiadała sama do autobusu, a szczególnie taksówki łapanej z ulicy - kwituje Agata Błoch.
Aby dowiedzieć się więcej o transporcie miejskim w New Delhi oraz dlaczego jest dla kobiet tak bardzo niebezpieczny, zapraszamy do wysłuchania całego materiału z audycji " Czwarty Wymiar ".
bc/kul