Wodne szaleństwo rozpoczęło się oczywiście za oceanem. - Schemat jest prosty. Jeśli ktoś został nominowany, musi oblać się wodą i wyznaczyć kolejne osoby do wykonania tego zadania. W przypadku odmowy wykonania, należy zaprosić osobę, która nas nominowała na kolację - wyjaśnił w "Czwartym Wymiarze" Marcin Kubicki z magazynu "T3".
Moda na splasha zapoczątkowała kolejną zabawę, znacznie pożyczetniejszą. Ice Bucket Challenge zwrócił uwagę na problem, z jakim zmagają się osoby chorujące na stwardnienie boczne. - Oblanie się kostkami lodu ma symulować to, jak czują się ci ludzie. Bardzo rzadko mówiło się wcześniej o tym schorzeniu. Za sprawą Ice Bucket Challenge sytacja się zmieniła - przekonywał Kubicki.
ZOBACZ TEŻ: Dżentelmeni pomagają dzieciom
Istotne w Ice Bucket Challenge jest też przekazywanie funduszy na rzecz fundacji opiekujących się chorymi. Za sprawą zaangażowania wielu znanych osób, akcja zyskała ogromny rozgłos. O tym, kto między innymi oblewał się wodą i lodem, jakie kolejne akcje zdominują internet - dowiesz się z nagrania "Czwartego Wymiaru".
ac/pj