Toronto, Nowy Jork, Sao Paulo w Brazylii, Amsterdam oraz Belfast w Irlandii Północnej - mieszkańcy tych miast będą mieli szansę zasiąść na Żelaznym Tronie i zrobić sobie zdjęcie. Ale choć to niezwykle istotny rekwizyt - nie jedyny, który będzie można podziwiać na tej niezwykłej wystawie.
- W sumie udało się zgromadzić ponad 70 rekwizytów z pierwszego i drugiego sezonu "Gry o tron" . Wszystkie one skoncentrowane są na pięciu kluczowych rodach serialu - mówi krytyk filmowy, Łukasz Muszyński. - Bardzo ciekawie zapowiada się też Blackwater Bay Interactive Experience, która pozwoli gościom wziąć udział w interaktywnej symulacji bitwy z końca drugiego sezonu.
Pomysł, żeby przygotować taką ekspozycję narodził się w głowach producentów w przerwie między kręceniem zdjęć do kolejnego sezonu: - Nieużywane rekwizyty jak zwykle wylądowały w magazynie. Wtedy też twórcy serialu doszli do wniosku, że skoro ich produkcja odniosła taki sukces to może warto wykonać ukłon w stronę fanów serialu - opowiada Magdalena Fijołek z jednego z biur podróży. - Oczywiście po tournée wszystkie elementy scenografii muszą wrócić do magazynu w Belfaście, gdzie z resztą odbędzie się finisaż wystawy.
Prace nad tworzeniem wystawy nadzorowała projektantka kostiumów do "Gry o tron", Michele Clapton. To ona też zdecydowała, by zaprezentować na niej takie elementy, jak kusza króla Joffreya, miecze "Lód” i "Długi pazur”, korony, zbroje oraz biżuterię.
Trasa wystawy, na którą wstęp jest darmowy, rozpoczęła się 9 marca w Toronto. Od 18 maja będzie ją można oglądać w Amsterdamie. Ale tylko przez 9 dni.
Więcej o tym przedsięwzięciu dowiesz się słuchając nagrania z "Czwartego Wymiaru" .
kul