- W Chorwacji zakochałam się jeszcze kiedy istniała Jugosławia. Pojechałam na wycieczkę, trafiłam na wyspę Hvar i przeżyłam tak silne wzruszenie, że wiedziałam, że często będę tam wracać - opowiada Beata Przybyszewska-Kujawa z Towarzystwa Polsko-Chorwackiego. - Miłość trwa do dziś, w tej chwili udało mi się już zwiedzić niemal cały kraj, ale zakochiwałam się w nim "po kawałku". A wszystko zaczęło się od wysp.
Odwiedź z nami najpiękniejsze miejsca na ziemi >>>
Chorwacja ma ich ponad 1400, a każda stanowi inna turystyczną atrakcję. Na Rab znajdziemy piękne zatoki i plaże nudystów, na Pag przetańczymy całą noc, zaś pobyt na Hvar to okazja, żeby spotkać się z tamtejszą historią i zabytkami.
Zagrzeb - miasto ajwaru i niebieskich tramwajów >>>
- Długo by można wymieniać zalety tych miejsc, ale na pewno to, co przede wszystkim rzuca się w oczy, to niewiarygodnie czyste morze, z widocznością nawet do 30 metrów. Ma ono działanie prozdrowotne, wystarczy nad Adriatykiem spędzić dwa tygodnie i wraca się do domu w zupełnie innym stanie - przekonuje rozmówczyni Kuby Kukli. - Do tego przyroda: sosny śródziemnomorskie, pinie, lawenda. Powietrze w Chorwacji ma niepowtarzalny zapach. Nie znajdziemy go nigdzie indziej w świecie.
Uroki Chorwacji najszybciej docenisz poza sezonem >>>
Obok natury Chorwacja ma też fasynującą kulturę oraz przyjaźnie nastawionych do turystów mieszkańców. - Chorwaci bardza lubią Polaków, jak tylko przyjeżdżają nasi rodacy, od razu są goszczeni po królewsku - mówi gość "4 do 4". - Wino, dobra rakija, figi, oliwki i przysmaki lokalnej kuchni - to wszystko sprawia, że biesiady u Chorwatów trwają do białego rana. I warto, choć raz w życiu, w takiej uczcie wziąć udział.
(kul/ac)