Japońskie piękno w książce Mai Lidii Kossakowskiej

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2014 14:00
Właśnie ukazała się najnowsza powieść Mai Lidii Kossakowskiej "Takeshi. Cień śmierci". - Operuję słowem i staram się pisać tak, aby czytelnik mógł sobie dane sceny wyobrazić, dotknąć w myślach - mówi w Czwórce autorka.
Audio
  • Maja Lidia Kossakowska jest nazywana królową oraz pierwszą damą polskiej fantastyki. Sama ma jednak do tych określeń duży dystans (Czwórka/Stacja Kultura)
  • Relacja Kasi Węsierskiej z premiery książki Mai Lidii Kossakowskiej (Czwórka/Kontrkultura)
Maja Lidia Kossakowska
Maja Lidia KossakowskaFoto: Przemek Bednarczyk

Przez wielu dziennikarzy oraz czytelników Kossakowska nazywana jest królową albo pierwszą damą polskiej fantastyki. Ma na koncie ponad piętnaście bardzo dobrze przyjętych pozycji. - To określenie trochę mnie bawi, bo to by znaczyło, że mój mąż musi być prezydentem polskiej fantastyki - mówi pisarka w "Stacji Kultura". - Oczywiście to bardzo miłe, ale nie wiem, czy nie za duże te słowa. Chyba są trochę na wyrost - dodaje skromnie.

Okładka
Okładka książki
"Takeshi. Cień śmierci"

Jak zauważyła prowadząca audycję Katarzyna Dydo, najnowsza powieść Kossakowskiej jest niezwykle filmowa, obrazowa. Budzi wręcz pewne skojarzenia z kultowym w wielu kręgach "Kill Billem". - Na pewno jest to jeden z takich filmów, które miały jakieś znaczenie, kiedy go oglądałam. Natomiast ta książka jest dedykowana Takeshiemu Kitano i filmowi, który wyreżyserował i w którym grał, czyli "Zatoichi", jak również innym jego produkcjom oraz ogólnie japońskiej kinematografii. Tarantino i "Kill Bill" był co najwyżej malutką inspiracją - opowiada pisarka.
PRZECZYTAJ TEŻ Matuszek: polska fantastyka trwa w stanie constans

Odniesienia do kina są w przypadku powieści Kossakowskiej ważnym elementem. Krytycy często podkreślają, że jej książki mogłyby posłużyć za doskonałe scenariusze filmowe i wcale nie wymagałyby dużej ingerencji reżyserów i scenarzystów. - To miłe i rzeczywiście tak bywa, ale ja jednak operuję słowem i staram się opisać jak najlepiej daną scenę, aby czytelnik mógł sobie ją wyobrazić, dotknąć w myślach. Chcę pisaniem wyrazić emocje, jakie tej scenie towarzyszą - zapewnia pisarka.
"Takeshi. Cień śmierci" to pierwsza powieść z serii. Autorka zapewnia, że ma już pomysły na kolejne i na pewno fani nie będą musieli czekać na nie latami.

Więcej o tym wydawnictwie, inspiracjach Kossakowskiej oraz warsztacie jej pracy dowiecie się oglądając i słuchając wywiadu ze "Stacji Kultura".

Zapraszamy również do wysłuchania relacji Kasi Węsierskiej z premiery najnowszej książki Mai Lidii Kossakowskiej.

(ac/kul)

Zobacz więcej na temat: Czwórka KSIĄŻKA literatura
Czytaj także

Aneta Jadowska: piszę by zabrać czytelnikowi kilka godzin z życia

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2014 14:15
- Moim celem jest snucie opowieści, która będzie dla kogoś rozrywką i przyjemnością, przygodą, odbierze mu sen, pamięć o spożyciu posiłku - mówi w Czwórce Aneta Jadowska, autorka przygód Dory Wilk. - Ta historia ma wciągnać czytelnika zabrać mu parę godzin z życia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Eshkol Nevo - symbol nowej literatury Izraela

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2014 14:18
Do księgarń trafiła właśnie najnowsza powieść izrealskiego autora Eshkola Nevo "Neuland". Wydawnictwo jest hitem w ojczyźnie pisarza, a w Czwórce gościliśmy tłumaczkę dzieła.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zawsze kompletnie ubrany Witold Gombrowicz

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2014 09:55
Muzycy, filmowcy, pisarze, ludzie sztuki znani są często ze swojej ekscentryczności. Ich oryginalne pasje czy wręcz obsesje często przechodzą do legendy. Czym wyróżniał się Witold Gombrowicz?
rozwiń zwiń