"Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak" to książka Jacka Hugo-Badera, która jest opowieścią o wyprawie z 2013 roku. To podróż, na którą autor wprosił się bardzo nachalnie. Jacek Berbeka organizował wyprawę w celu poszukiwania ciała swego brata, Maćka Berbeki i Tomka Kowalskiego, którzy nie wrócili do bazy po zdobyciu szczytu Broad Peak w marcu 2013 roku.
- Żeby wziąć udział w tej wyprawie, w moim wypadku, trzeba było mieć dar przekonywania. Mi się udało - zdradza gość "Stacji Kultura". - Przekonując mówiłem prawdę, bo to podstawowa cnota, którą powinien posiadać reporter. Bez tej umiejętności nie da się przeżyć w mojej profesji. Ja od moich bohaterów wymagam prawdy, więc wobec nich też muszę się nią posługiwać.
Jacek Hugo-Bader przyznaje, że przed napisaniem reportażu czy książki, bardzo długo rozmawia ze swoimi bohaterami. Przyznaje, że często zdarza się tak, że przez pierwsze kilka godzin to on opowiada o sobie. Początkowo Jacek Berbeka nie chciał się zgodzić na udział w wprawie Hugo-Badera. - Ja poprosiłem go, żeby zabrał mnie tam w charakterze kronikarza, bo historia jest tylko wtedy, kiedy się ją opowie, opisze, przedstawi, a do tego służą takie postaci jak ja.
Berbeka dokładnie sprawdzał dziennikarza, chciał wiedzieć, czy nie będzie miał z nim kłopotów, zabierając go w Himalaje, na wyprawę, której powodzenie nie było przesądzone - to czy on znajdzie swego brata, Maćka Berbekę i Tomka Kowalskiego to była wileka niewiadoma.
Autor, jak każdy dziennikarz, również przygotował się do czekającego na niego wyzwania. - Od początku dla mnie było oczywiste, że to nie będzie łatwe. Ja wiedziałem z kim jadę, wiedziałem, że to są wszystko mocne, trudne postaci i osobowości, i że ja sam też nie należę do łatwych osób - wspomina.
Jacek Hugo-Bader podkreśla, że wpraszając się na tę wyprawę wiedział, że wchodzi w bardzo trudne środowisko, w grupę ludzi o wielkich ego. Ekipę wyprawy w 2013 roku tworzyli: Jacek Berbeka, trzech innych himalaistów, on oraz rodzice i narzeczona Tomasza Kowalskiego. Podczas tej wyprawy był jedyną "obcą" osobą w grupie, jedyną, która pojechała tam nie z powodów osobistych, a zawodowych.
Co zdaniem Jacka Hugo-Badera gna himalaistów w góry, co powoduje, że mimo dużego ryzyka wchodzą dalej i czy to, co ich gna można nazwać amokiem - posłuchaj w "Stacji Kultura".
(pj / ac)