Tancerz i choreograf Michał Piróg dzieło Henryka Sienkiewicza "Quo Vadis" przeczytał kilkadziesiąt razy. - Ta książka była moją wielką tajemnicą, sekretem w domu rodziców. Leżała na szafce bez okładki i pierwszego rozdziału, więc od zawsze więc kusiło mnie, by ją przeczytać - wspomina w Czwórce Piróg. - Nawet wówczas, gdy jeszcze nie potrafiłem tego zrobić.
Jednak wielkie epopeje historyczne to nie jedyny gatunek literacki, w jakim zaczytuje się Michał Piróg. Tancerz uwielbia także powieść Mathiasa Malzieu "Mechanizm serca". Jest to historia chłopca, któremu nie wolno się zakochać, ponieważ ma drewniane serce, połączone z delikatnym mechanizmem zegarowym. Niestety młody człowiek się zakochuje…
- Lubię tę książkę ze względu na wartości, jakie przedstawia. Są one bardzo proste, wręcz baśniowe - mówi Michał Piróg w "Stacji Kultura" . - Po tej lekturze nagle okazuje się, że jesteśmy w wielkim błędzie, sądząc, że wiedziemy dorosłe życie, bo błędy, które popełniamy, wciąż są bardzo dziecinne.
Okładka książki
Jak przyznaje tancerz, książka Malzieu to powieść o rzeczach, które niby wszyscy znamy, a jednocześnie tak naprawdę się nad nimi nie zastanawiamy. - O zakazanej miłości, o przemijaniu, zimie, lecie, narzekaniu na pogodę. To książka o wszystkim, o czym nie potrafimy na co dzień rozmawiać i czego nie rozumiemy. Czyli o życiu - podsumowuje Piróg.
W "Mechanizmie serca" jest także, jak przekonuje tancerz, mnóstwo "bardzo wielkich prawd", wypowiedzianych językiem dziecka. - A to rzecz bardzo cenna, gdyż dzieci mówią wprost, bez ogródek, bez skrępowania, o sprawach ważnych, o których my, dorośli, często boimy się mówić - mówi Piróg.
Czytaj także: "Takeshi. Cień śmierci" - miłość i zdrada w średniowiecznej Japonii <<<
Zapraszamy do wysłuchania nagrania całej rozmowy z Michałem Pirógiem, który opowiada o "książkach swojego życia" i poleca lektury, które warto zabrać ze sobą na wakacje.
(kd, ac)