Maria „Mroux” Bulikowska: kiedyś po stolycy jeździły trąbizupki, teraz są food trucki

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2013 20:00
Rysowniczka i tłumaczka, zakochana w Żoliborzu i cynaderkach postanowiła nauczyć małych i dużych jak być warszawskim cwaniakiem. Jeśli nie wiesz co to bambaj i trąbizupka oraz jak robi się pańską skórkę - koniecznie sięgnij po "Małą książkę o gwarze warszawskiej" Marii "Mroux" Bulikowskiej.
Audio
  • Kim był warszawski cwaniaczek - tłumaczy Maria „Mroux” Bulikowska (Czwórka/Stacja Kultura)
Mała książka o gwarze warszawskiej
"Mała książka o gwarze warszawskiej"Foto: Maria „Mroux” Bulikowska/wyd. Babaryba

- Myli się ten, kto myśli, że gwara warszawska zanika. Wystarczy zajrzeć do internetu, żeby przekonać się, że wcale tak nie jest - mówi gość "Stacji Kultura". - Ja miałam to szczęście, że moja rodzina jest z Warszawy, więc gwara towarzyszyła mi od dziecka. Moi dziadkowie z Czerniakowa tak właśnie mówią i zarazili mnie tym bakcylem.

Ale to nie oni zainspirowali autorkę do napisania "Małej książki o gwarze warszawskiej". Okazuje się, że natchnienie przyszło z Włoch. - Z wykształcenia jestem italianistką, studiowałam w Neapolu i urzekło mnie to, że każdy, bez względu na wiek, zna tam dialekt neapolitański - wyjaśnia rozmówczyni Kasi Dydo. - Pomyślałam sobie, że w Warszawie też mamy swój język, który wcale nie jest martwy, a mało kto w ogóle o nim słyszał. Postanowiłam to zmienić.

Tak powstała "Mała książka o gwarze warszawskiej" - debiutanckie wydawnictwo Marii "Mroux" Bulikowskiej, z jej tekstem i ilustracjami. Jak podkreśla sama autorka, ta książka to nie tylko opowieść o zwyczajach, postaciach i gwarze niegdysiejszej Warszawy, ale również propozycja wskrzeszenia i ponownego rozpropagowania stołecznej tradycji.

- Mało kto wie, że obecne w mowie potocznej do dziś słowo "kanar" wywodzi się właśnie z gwary warszawskiej - opowiada Maria "Mroux" Bulikowska. - Tak nazywano kontrolerów biletów w stołecznych tramwajach i trolejbusach, a określenie to wzięło się od jednego z elementów ich ubioru. Była to czapka z otokami w kanarkowym kolorze.

A jak to było ze słynnym warszawskim cwaniakiem?

- To bardzo zabawne, że wszyscy uważają "cwaniaczka" za określenie pejoratywne. Tymczasem w gwarze warszawskiej cwaniak to poprostu spryciarz, który świetnie orientuje się w topografii stolicy i potrafi się ustawić w życiu - tłumaczy autorka książki. - Ale w pozytywnym sensie. To znaczy potrafi to życie dobrze przeżyć.

W książce znajdziemy także przepis na słynny warszawski przysmak: pańską skórkę.

Przepis na pańską skórkę - przetestuj warszawski przysmak > > >

- Jadło się ją tylko raz w roku, w pierwszy dzień listopada. Co więcej, nie zawsze mam pozwalała ją kupić, bo pańską skórkę sprzedawano w podejrzanych miejscach i pod murami cmentarzy - mówi Maria "Mroux" Bulikowska. - Teraz na szczęście można pańską skórkę zrobić w domowym zaciszu. Proszę pamietać, że pańskiej skórki się nie gryzie, tylko ssie. Tak jak tabletki na gardło.

Za projekt "Małej książki o gwarze warszawskiej" Maria „Mroux” Bulikowska otrzymała Polish Children's Design Award 2012.

kul

Zobacz więcej na temat: Czwórka KULTURA tradycja
Czytaj także

Stan polskiej kinematografii. "Ciągle myślimy o przeszłości"

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2013 12:30
- Pieniądze nie przesądzają o jakości filmu. Liczy się pasja i talent - mówią krytyk filmowy Artur Cichmiński i Karol Kwiatkowski ze Stowarzyszenia Nowe Horyzonty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Halloween? Dziękuję, nie obchodzę!

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2013 12:15
"Nie obchodzę Halloween" - pod tym hasłem na jednym z portali społecznościowych pojawił się profil dla tych, którzy mają już dość tej amerykańskiej tradycji. Co więcej, a antyhalloweenową akcję od kilku lat aktywnie angażują się także polscy katecheci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Przyloty i odloty duńskiego fotografa

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2013 14:14
Jacob Aue Sobol jest członkiem legendarnej agencji fotograficznej Magnum. To jeden z najważniejszych współczesnych twórców fotografii czarno-białej. Autor przejmujących zdjęć, które realizuje w podróży.
rozwiń zwiń