- Święto ma dopiero roczną tradycję, więc mało kto jeszcze o nim wie, ale na pewno warto nagłaśniać to wydarzenie - twierdzi wokalistka jazzowa, Anna Serafińska. - Mam nadzieję, że za kilka lat data na stałe wpisze się w kulturalny kalendarz ludzi spoza branży, bo branża siłą rzeczy interesuje się takimi sprawami. A jazz jest muzyką, której warto poświęcić chwilę uwagi, bo to gatunek, który musimy zacząć pielęgnować.
Miastem-Gospodarzem tegorocznych uroczystości Światowego Dnia Jazzu będzie Stambuł, a obchody staną się okazją do przypomnienia tureckich tradycji jazzowych, które dotarły tam ze Stanów Zjednoczonych. Na uroczystym koncercie inauguracyjnym wystąpią m.in. Herbie Hancock, Wayne Shorter, Jimmy Heath, George Duke, Marcus Miller, Diane Reeves.
W Polsce w ramach obchodów Światowego Dnia Jazzu odbędą się konferencja organizowana przez Jazz Jambore Foundation oraz koncerty i festiwale organizowane m.in. w Katowicach, w Krakowie i w Warszawie.
- Zapraszam do Pałacu Szustra, gdzie wystąpię w ekonomicznym składzie, czyli w duecie - śmieje się gość Czwórki. - Do tematu postanowiłam podejść nieco przewrotnie i na koncercie zaśpiewam dużo polskich utworów, po które ostatnio sięgam dość rzadko. Nie zabraknie też kompozycji Jerzego Wasowskiego, w setną rocznicę urodzin współtwórcy "Kabaretu Starszych Panów".
Anna Serafińska jest laureatką licznych nagród, wyróżnień i stypendiów - w tym I nagrody oraz Nagrody Publiczności na prestiżowym, międzynarodowym konkursie dla wokalistów jazzowych w ramach Montreux Jazz Festival. 9 lat temu jako pierwsza w Polsce obroniła tytuł doktora w dziedzinie śpiewu rozrywkowego. W dorobku ma cztery solowe płyty.
Jeśli chcesz dowiedzieć się czym wokalista jazzowa różni się od popowej i jakie plany na przyszłość ma gość "Stacji Kultura" posłuchaj nagrania dołączonego do artykułu.
kul