11 listopada to, zdaniem Marka Stromeckiego z Muzeum Historii Polski, być może największe i najważniejsze polskie święto. - To dzień, w którym obserwujemy niezwykła ekspresję. Na ulicach pojawia się mnóstwo ludzi z flagami. Jedni krzyczą "ojczyzna, ojczyzna" głośniej, inni nieco ciszej – mówi gość Czwórki. - Jednak od stopnia natężenia tego krzyku wcale nie zależy, kto jest większym patriotą.
Stromecki uważa, że pojęcie patriotyzmu w Polsce kojarzone jest z martyrologią. - A skoro nie mamy w tym momencie żadnych powstań, ani żadnej walki, można albo unieważnić to słowo, albo je redefiniować - mówi ekspert. - I wówczas to, co będziemy uznawać za "patriotyzm" według każdego z nas będzie czymś innym.
Okazuje się jednak, że najprostsze wydawać by się mogło pytania, stają się więc kłopotliwe, bo jak być patriotą w czasie, gdy nie ma wojny, a naszym największym problemem jest bezrobocie, albo konieczność stania w kolejce do lekarza? - Chodzi o odpowiedzialną pracę, także pracę dla ojczyzny. A to można robić na różne sposoby - mówi Stromecki. - Patriotyzm zatem, to aktywność, która wykracza poza życie zawodowe i rodzinne. To nie są głośne krzyki podczas marszu, a coś dużo bardziej złożonego: mianowicie branie odpowiedzialności za swój kraj.
Słuchacze Czwórki mają własne definicje patriotyzmu. A ten niejedno może mieć imię. - Patriotą jest ten, kto nie wyjeżdża na stałe do Irlandii - pisze Piotr. - Uczciwość, aktywne uczestnictwo w życiu społecznym, a nawet sprzątanie kupy po swoim psie - wymienia Filip. - Patriotą jest ten, kto kocha swój kraj – wtóruje im kolejny słuchacz. Justyna zaś pisze, że jej patriotyzm polega natym, by w razie konieczności móc za swój kraj oddać życie.
Czytaj także: 95. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości <<<
Podczas takich dni, jak 11 listopada, ale nie tylko, zdaniem Stromeckiego, "przydają się" takie instytucje, jak właśnie Muzeum Historii Polski. Choć działa ono już od 7 lat, wciąż nie ma swojej stałej siedziby. Tymczasem, jak twierdzi gość Czwórki, warto zmienić tę sytuację. - W stołecznym Parku Saskim są tysiące ludzi, którzy biorą udział w naszej akcji z okazji Święta Niepodległości - mówi gość "4 do 4". - Z każdym rokiem jest ich coraz więcej.
Dowiedz się więcej: akcja Muzeum Historii Polski "Przystanek Niepodległość" <<<
Tymczasem słuchacze Czwórki na święto 11 listopada mają swoje własne historyczne definicje. Od sugestii, że w tym dniu uchwalono niegdyś Konstytucję 3 maja, po te właściwe, że 95. lat temu Polska odzyskała niepodległość.
(kd)