"10 piosenek" to nowy studyjny album Pablopavo i Ludzików. Krążek ukaże się na rynku już 30 marca. O płycie i trasie koncertowej Pablopavo opowiadał Justynie Dżbik w audycji "Pod lupą" wraz z producentem płyty - Emiliano Jones'em.
Jak tłumaczą goście Czwórki, drugi solowy album Pablopavo, który artysta nagrał wraz ze swoimi przyjaciółmi, powstał zupełnie przypadkowo. – Dostaliśmy propozycję skomponowania muzyki do przedstawienia [red. "Lalki" Bolesława Prusa], lecz projekt nie wypalił – przyznaje Emiliano Jones. – Poszliśmy jednak za ciosem i do nagranych już 4 utworów stworzyliśmy kilka następnych. Tak powstał krążek "10 piosenek" – wyjaśnia.
– Ta płyta to efekt naszej wspólnej pracy. Nikt, kto znalazł się na tym krążku nie wystąpił tam przypadkowo – podkreśla Pablopavo. Artysta przyznaje zarazem, że to on miał decydujący głos, co do tego, jakie produkcje znajdą się na płycie. Jak tłumaczy, ciężko mu było kierować pracami kolegów, ale cieszy się, iż wielokrotnie udało mu się wypracować konieczny kompromis. – Przechodziły te pomysły, które uważałem za lepsze, niezależnie do tego, kto na nie wpadł – podkreśla.
Czy najnowsza płyta Pablopavo i Ludzików dużo różni się od poprzedniej? Jak przyznaje Emiliano Jones, "10 piosenek" (na której wbrew tytułowi utworów jest 12 - przyp. red.) utrzymane jest w podobnym klimacie, co "Telehon", lecz na tym krążku pojawia się wiele żywych instrumentów. – Są m. in. akordeon, skrzypce, perkusja, klarnet, saksofon, trąbka – wymienia Pablopavo. – Jest to także płyta bardziej liryczna – dodaje.
Na najnowszym krążku Pablopavo i Ludzików nie zabrakło także gości. – Na współpracę z nami zgodziła się m. in. Marika. – Wystąpiła ona wbrew swojemu stylowi i za to jesteśmy jej wdzięczni. Pokazała nam, że nie da się jej zaszufladkować, że gotowa jest zaangażować się w różne projekty, jeśli tylko tego chce – podkreślają zgodnie muzycy.
– Ta płyta jest lepsza, bardziej spójna. Pierwsza płyta była skokiem na główkę do akwenu, którego nazwy jeszcze nie znałem. W przypadku drugiej płyty wiedziałem już, gdzie chcę zanurkować – puentuje Pablopavo.
Tuż po premierze płyty, Pablopavo i Ludziki wyruszają w trasę koncertową. W ciągu miesiąca zamierzają odwiedzić siedem polskich miast. Najbliższy koncert już 31 marca w Warszawie, a następnie 7 kwietnia w Krakowie. W dalszej kolejności "10 piosenek" promowane będzie we Wrocławiu, Opolu, Poznaniu, Białymstoku i Sejnach. – Zagramy utwory pochodzące zarówno z pierwszego krążka, jak i z drugiego. Będzie takie pół na pół - tłumaczy artysta.
Więcej w rozmowie Justyny Dżbik z Pablopavo i Emiliano Jonesem. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.
ap