Na rowerach objechali pół świata. "Tęskniliśmy za Polską"

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2014 09:00
Dwoje ludzi. Dwa lata. Dwa kontynenty. Siedem gór, 16 000 przejechanych kilometrów i miliony przygód. Agnieszka i Mateusz Waligórowie opowiadali w Czwórce o swojej niezwykłej rowerowej podróży.
Audio
  • O swojej dwuletniej podróży opowiadają Agnieszka i Mateusz Waligórowie (Czwórka/Co was kręci)
Czy można na rowerze przejechać 16 tys. km w ciągu dwóch lat? Agnieszka i Mateusz Waligórowie udowadniają, że jest to możliwe
Czy można na rowerze przejechać 16 tys. km w ciągu dwóch lat? Agnieszka i Mateusz Waligórowie udowadniają, że jest to możliweFoto: Glow Images/East News

- Chcieliśmy dać sobie czas, marzyliśmy, by to była długa podróż i by nie goniły nas żadne terminy - wspomina Agnieszka Waligóra. I dodaje, że nieprzewidzianych problemów podczas wyprawy było mnóstwo, a intensywna jazda na rowerze i wspinaczka górska pozostawiły po sobie ślad: Mateusz schudł 30 kg, a ona - 10.

Ich trasa rozpoczęła się w Argentynie, a potem wzdłuż Andów dodarli nad Morze Karaibskie. Dziś mówią, że tęsknili za ojczyzną i "tym, co polskie", ale chodziło im o to, by wygrać ze sobą i pokonać swoje - niekiedy irracjonalne - lęki. - Cały czas bałem się, że zabraknie mi wody. Dlatego nasza trasa w Australii wiodła m.in. przez pustynię - tłumaczy Mateusz Waligóra.

Niedawno jednak do małżeńskiego duetu dołączył trzeci podróżnik, który być może za kilka lat również wsiądzie na rower, by przemierzać świat.

***
Przygotował:
Marek Nowacki

Goście: Agnieszka i Mateusz Waligórowie

Prowadzenie: Hanna Dołęgowska

Data emisji: 16.11.2014

Godzina emisji: 16.00

Materiał został zrealizowany w ramach audycji Co Was kręci

(kd/mc)

Czytaj także

Warmia i Mazury - tam uciekamy od miejskiego zgiełku

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2014 12:00
Mimo, że co roku latem na Warmię i Mazury zjeżdżają tłumy urlopowiczów, ciągle można tam znaleźć miejsca, które nie są zatłoczone i zadeptane. Co więcej, stają się przyjemnymi enklawami spokoju, oferując pobyt wśród sympatycznych ludzi, którzy świetnie znają okolice i potrafią doradzić, gdzie i w jaki sposób najlepiej spędzić czas.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bieszczadzkie kolory jesieni - takich miejsc nie znacie...

Ostatnia aktualizacja: 19.09.2014 10:00
Niezwykłe, barwne doliny i ciągnące się po sam horyzont szczyty Połonin. Ale też wodospady, żubry i "Park Gwiezdnego Nieba". Potrzebujesz naładować akumulatory przed zimą? Ruszaj w góry.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wspinaczka - sport, w którym liczy się strategia

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2014 17:44
Okazuje się, że we wspinaczce najważniejsze wcale nie są silne mięśnie, a inteligencja i zdolność planowania.
rozwiń zwiń