Jan Blinstrup Pierwszy rejs pierwszego konstruktora łodzi podwodnych zakończył się tragicznie. Jednak już podczas drugiej próby połowicznie cel osiągnięto - wykorzystując wynalazek Hunley'a udało się zatopić okręt wroga.
Choć jednostka była zawodna i miała problemy z wypoziomowaniem, w październiku 1863 roku Horace Hunley postanowił wyruszyć nią w rejs próbny. Niestety okręt wówczas zatonął, a cała ośmioosobowa załoga zginęła. - Ówczesne konstrukcje w większości nie do końca miały prawo działać tak, jak chcieliby tego ich konstruktorzy - mówił Jan Blinstrup, ekspert nowych technologii. Jego zdaniem wynalazek Hunley'a miał mieć przede wszystkim cel militarny. - Był on inżynierem walczącym po stronie konfederacji i jego okręt miał pomóc w starciach na oceanie - opowiadał ekspert. Podkreślał, że łódź była niewielka, ale wyglądała bardzo efektownie.
Co poszło nie tak, powodując tragiczny finał pierwszego rejsu łodzi podwodnej? O tym Jan Blinstrup mówił w rozmowie z Czwórką. Zapraszamy do wysłuchania nagrania materiału reporterskiego.
Sposób działania łodzi podwodnej "Hunley" - miała być napędzana siłą ludzkich mięśni/źr. wikimedia.commons/ U.S. Naval Historical Center
***
Tytuł audycji: "Stacja Nauka"
Prowadzi: Mateusz Kulik
Data emisji: 9.12.2016
Godzina emisji: 12.35
kd/kul