Karolina Feldberg-Sendecka Kalina Jędrusik bardzo denerwowała się, że Osiecka zamiast pisać o miłości wprost, pisze o jakiś jarzynach i zwierzętach.Tymczasem to właśnie ona jako pierwsza wprowadziła wątki kulinarne do piosenek
O dobrze zaopatrzonym bufecie napisała w piosence "Niech żyje bal". Dewolaje "serwowała" w "Piosence o okularnikach", a aromatyczną jaśminowa herbatę ukryła w tytule tekstu o Agacie. Zdarzyło się też tak, że jedzenie uratowało jej życie. - Młoda Agnieszka postanowiła popełnić samobójstwo. Wtedy usłyszała, że mama woła ją na zupę. Postanowiła upewnić się o jaką zupę chodzi. Okazało się, że o pomoidorową. To było jej ulubione danie więc wolała je zjeść niż ze sobą skończyć - opowiada autorka książki "Koleżanka. Wspomnienia o Agnieszce Osieckiej".
O jakich związkach międzyludzkich Osiecka mówiła, że są jak "sztuczny miód"? Jak smakowało dzieciństwo poetki piosenki? I dlaczego w jej domu na stole królowała herbata? Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji, w której prezentujemy także archiwalne fragmenty wywiadów z Agnieszką Osiecką.
***
Leopold Tyrmand. "Kelner z przypadku"
Tytuł audycji: Sztuka jedzenia
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Gość: Karolina Feldberg-Sendecka (autorka książki "Koleżanka. Wspomnienia o Agnieszce Osieckiej")
Data audycji: 12.03.2017
Godzina audycji: 15.10
kul/jsz