Polskie Radio

Przedterminowe wybory w Grecji? "Możliwe we wrześniu lub październiku"

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2015 17:12
W Grecji może dojść we wrześniu lub październiku do przyspieszonych wyborów - powiedział w czwartek szef greckiego MSW po tym, gdy rząd wobec rozłamu w rządzącej partii Syriza był zmuszony skorzystać z poparcia opozycji, by przyjąć w parlamencie nowe reformy.
Audio
  • Grecy popierają reformy. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Aleksis Cipras zyskuje uznanie w Brukseli, ale traci we własnej partii
Aleksis Cipras zyskuje uznanie w Brukseli, ale traci we własnej partiiFoto: EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

- To bardzo prawdopodobne, że wybory odbędą się we wrześniu lub w październiku, co zależy od rozwoju wydarzeń - powiedział minister Nikos Wucis w rozpowszechnionym przez jego kancelarię wywiadzie dla radia Sto Kokkino.
Zaznaczył, że ewentualne wybory będą wynikiem wszechstronnych ocen dokonywanych nie tylko przez rząd. Zapewnił, że nawet jeśli dojdzie do wyborów, władze będą zabiegać o mandat do spełnienia zobowiązań wynikających z porozumienia z wierzycielami.

Parlament grecki uchwalił w nocy ze środy na czwartek dużą większością głosów ustawę o reformach oszczędnościowych będących warunkiem kredytodawców do udzielenia Grecji kolejnej pomocy.
Ustawę przyjęto stosunkiem głosów 229:64, przy sześciu wstrzymujących się, dzięki poparciu trzech prounijnych partii opozycyjnych. Wśród głosujących przeciwko reformom lub wstrzymujących się od głosu było 38 członków rządzącej lewicowej partii Syriza, w tym były minister finansów Janis Warufakis, minister energetyki Panajotis Lafazanis i przewodnicząca parlamentu Zoi Konstantopulu. Byli oni przeciwni zwłaszcza podwyżce podatku VAT i reformie emerytur.
W styczniu 2015 roku lewicowa Syriza pod przywództwem Aleksisa Ciprasa wygrała wybory w Grecji, obiecując koniec zaciskania pasa i renegocjację warunków międzynarodowej pomocy finansowej.

CNN Newsource/x-news

Grecka prasa pisze w czwartek, że wynik głosowania jest dla premiera Aleksisa Ciprasa gorzkim zwycięstwem. Gazeta "Kathimerini" pisze o rozłamie w partii rządzącej, a "Elefteros Typhos" twierdzi, że wynik głosowania to wotum nieufności dla greckiego premiera. "Efimerida Ton Syntakon" pisze z kolei, że Aleksis Cipras został mocno zraniony i nie wiadomo, kiedy się podniesie.
Jak relacjonuje z Aten specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, jest prawdopodobne, że ministrowie, którzy nie poparli reform, stracą wkrótce stanowiska.

W środę, jeszcze przed głosowaniem, doszło do dwóch dymisji w greckim ministerstwie finansów. Z funkcji zrezygnowali wiceszefowa resortu oraz jego dyrektor polityczny. Jako powód podali fakt, że nie mogą firmować reform, które doprowadzą Greków do ubóstwa.

Grecka wiceminister finansów Nadja Walawani zadeklarowała, że nie może popierać żądanego przez zagranicznych kredytodawców programu oszczędności, na który zgodził się premier i przewodniczący rządzącej lewicowej partii Syriza Aleksis Cipras.
"Aleksis, nie mogę tego robić dalej" - głosi list, jaki członkini Syrizy Walawani wysłała do Ciprasa.

IAR, PAP, bk

Czytaj także

Eurogrupa zadowolona z greckiego planu reform. Jest zgoda na rozmowy o pożyczkach

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2015 16:41
Ministrowie finansów strefy euro pozytywnie ocenili greckie reformy oszczędnościowe przyjęte w nocy w parlamencie. To nie kończy jednak procedury.
rozwiń zwiń