- Mózg jest zbudowany z różnego rodzaju komórek. Najbardziej potrzebne do opracowania informacji są neurony, ale istnieją tam także inne komórki, bez których procesy mózgowe nie mogłyby zachodzić - mówi profesor Jacek Jaworski z Międzynarodowego Instytutu Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie. - Ważne są na przykład także komórki glejowe, których jest więcej niż neuronów.
Każdy neuron ma dendryty i aksony, czyli dwa rodzaje wypustek. Dendryty mają dodatkowo kolce. - Nie wszystkie, ale niektóre je mają. Nie do końca wiadomo, dlaczego tylko niektóre z nich. Istnieje wiele hipotez dotyczących tego, dlaczego tak się dzieje - mówi prof. Jaworski.
- Kiedy dociera do nas sygnał, dociera on do mózgu - mówi dr Iwona Cymerman z tego samego instytutu. - To przekazanie informacji odbywa się właśnie poprzez kolec dendrytyczny. W zależności od siły impulsu kolce zmieniają kształt, mogą też się pojawiać i znikać. To są właśnie namacalne ślady pamięci - wyjaśnia dr Cymerman.
Naukowcy mają nadzieję, że wiedza o kolcach dendrytycznych może być w przyszłości wykorzystania do wspomagania uczenia się, bądź leczenia różnych chorób neurodegeneracyjnych. Drugi ważny kierunek badań uczonych z MIBMiK, to próby uzyskania neuronów z komórek skóry! Takie eksperymenty stały się możliwe po uzyskaniu tzw. indukowanych pluripotencjalnych komórek macierzystych (iPS), za które przyznana została dwa lata temu Nagroda Nobla (prof. Shinayi Yamanaka i prof. John Gurdon). Już teraz wykorzystuje się te komórki w medycynie regeneracyjnej w terapii uszkodzonego rdzenia kręgowego.
Goście radiowej Jedynki opowiadają o tzw. kolcach dendrytycznych, które odgrywają istotną rolę w pamięci i wspomnieniach (uczenie się i formowanie śladów pamięciowych może indukować powstawanie nowych lub dojrzewania istniejących kolców dendrytycznych).
Audycję z cyklu "Wieczór odkrywców" prowadził Krzysztof Michalski.
(ew/ag)