Alfa Centauri czy Rakhat? Trwa batalia o nazwy egzoplanet
Tego jeszcze nie było: rozpoczyna się walka o nazwy dla najbliższych egzoplanet. Prywatna firma chce ubiec Unię Astronomiczną.
Teoretycznie Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) to organizacja, od której zależy oficjalne nazewnictwo ciał niebieskich oraz obiektów na tych ciałach, np. kraterów. Jak dotąd brakuje jednak nazw dla 800 egzoplanet (planet spoza Układu Słonecznego), które posiadają tylko techniczne oznaczenia takie jak KIC 12557548b czy HD 85512b.
Właśnie dlatego firma Uwingu rozpisała konkurs na nazwy dla egzoplanet. Chodzi zwłaszcza o naszą najbliższą sąsiadkę, planetę krążącą w układzie Alpha Centauri (tzw. Alpha Centauri Bb). Aby zasugerować nazwę, trzeba zapłacić 4,99 dolarów, a oddanie głosu to koszt $0,99.
Właśnie dlatego IAU ogłosiła w zeszłym tygodniu, że inicjatywy tego typu nie są oficjalne i w żadnym wypadku nie zakończą się oficjalnym uznaniem nazwy danej planety.
- Każde nazewnictwo jest zagadnieniem naukowym - mówi Alain Lecavelier z IAU.
Założycielem Uwingu jest dawny naukowiec NASA Alan Stern. Ma on inne zdanie. - IAU nie ma tutaj władzy - mówi. Nie istnieje żaden oficjalny i zunifikowany system nazewnictwa ciał niebieskich - czytamy w oświadczeniu Uwingu. Gwiazda Polaris występuje w różnych krajach pod różnymi nieskodyfikowanymi nazwami, w karajach anglosaskich np. jako Gwiazda Północna (North Star), przysługuje jej także nazwa Alpha Ursae Minoris, bo jest najjaśniejsza w konstelacji Małej Niedźwiedzicy. - Unia Astronomiczna nie ma monopolu na popularne nazwy ciał niebieskich - głosi oświadczenie Uwingu.
IAU także chce nadać nazwy egzoplanetom. Jak zauważa Lecavelier, trzeba jednak rozwiązać wiele zagadnień, na przykład to, jakie nazwy mają szansę zaistnieć jako międzynarodowe.
Jeśli chodzi o głosowanie na stronie Uwingu, Alpha Centauri Bb ma szanse na nazwę Rakhat (z literatury sci-fi), Pele, Sagan (nazwisko naukowca).
Czy badacze zaakceptują pop-nazwy? Laboratorium, w którym prowadzone są badania nad egzoplanetami, istniejące przy University of Puerto Rico, oświadczyło, że przyjmie do wiadomości tylko te nazwy, które pojawia się w oficjalnej literaturze naukowej. - Poza tym i tak będziemy preferowali nazwy z sankcją IAU - mówi astronom Jason Wright.
Teoretycznie Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) to organizacja, od której zależy oficjalne nazewnictwo ciał niebieskich oraz obiektów na tych ciałach, np. kraterów. Jak dotąd brakuje jednak nazw dla 800 egzoplanet (planet spoza Układu Słonecznego), które posiadają tylko techniczne oznaczenia takie jak KIC 12557548b czy HD 85512b.
Właśnie dlatego firma Uwingu rozpisała konkurs na nazwy dla egzoplanet. Chodzi zwłaszcza o naszą najbliższą sąsiadkę, planetę krążącą w układzie Alpha Centauri (tzw. Alpha Centauri Bb). Aby zasugerować nazwę, trzeba zapłacić 4,99 dolarów, a oddanie głosu to koszt $0,99.
IAU ogłosiła w zeszłym tygodniu, że inicjatywy tego typu nie są oficjalne i w żadnym wypadku nie zakończą się uznaniem nazwy danej planety. - Każde nazewnictwo jest zagadnieniem naukowym - mówi Alain Lecavelier z IAU.
Założycielem Uwingu jest dawny naukowiec NASA Alan Stern. Ma on inne zdanie. - IAU nie ma tutaj władzy - mówi. Nie istnieje żaden oficjalny i zunifikowany system nazewnictwa ciał niebieskich - czytamy w oświadczeniu Uwingu. Gwiazda Polaris występuje w różnych krajach pod różnymi nieskodyfikowanymi nazwami, w krajach anglosaskich np. jako Gwiazda Północna (North Star), przysługuje jej także nazwa Alpha Ursae Minoris, bo jest najjaśniejsza w konstelacji Małej Niedźwiedzicy. - Unia Astronomiczna nie ma monopolu na popularne nazwy ciał niebieskich - głosi oświadczenie Uwingu.
IAU także chce nadać nazwy egzoplanetom. Jak zauważa Lecavelier, trzeba jednak rozwiązać wiele zagadnień, na przykład to, jakie nazwy mają szansę zaistnieć jako międzynarodowe.
Jeśli chodzi o głosowanie na stronie Uwingu, Alpha Centauri Bb ma obecnie szanse na nazwę Rakhat (z literatury sci-fi), Pele, Sagan (nazwisko naukowca).
Czy badacze zaakceptowaliby takie pop-nazwy? Laboratorium, w którym prowadzone są badania nad egzoplanetami, istniejące przy University of Puerto Rico, oświadczyło, że przyjmie do wiadomości tylko te nazwy, które pojawia się w oficjalnej, recenzowanej literaturze naukowej. - Poza tym i tak będziemy preferowali nazwy z sankcją IAU - mówi astronom Jason Wright.
(ew/NewScientist)