Baletki są wygodniejsze od szpilek (wideo)!

Pozostajemy w klimacie nominowanego do Oscara filmu "Czarny łabędź". Sprawdziliśmy czy rzeczywiście baletki deformują stopy tak, jak pokazuje to film Darrena Aronofsky' ego.

Baletki są fetyszem. Tak przynajmniej pokazuje je kamera w "Czarnym Łabędziu". Dla Niny [w tej roli nagrodzona Oskarem Natalie Portman] są jak naturalna część ciała i najgorsza tortura jednocześnie.

Magdalena Ciechowicz, solistka Baletu Narodowego, zdradza, że w tym zawodzie najgorsze są początki. - Trzeba zmienić zwykłe obuwie na baletki. Skóra jest jeszcze bardzo wrażliwa, dlatego obtarć jest wiele. Po jakimś czasie noga przyzwyczaja się do baletek. Nasze stopy nie są aż tak zdeformowane, jak pokazuje to film Aronofsky' ego - dodaje.

Aktorka zaznacza, że baletki nie są najwygodniejszym obuwiem, ale jest w stanie spędzić w nich 11 godzin dziennie. - Jestem pewna, że chodzenie w szpilkach przez tak długi czas, byłoby dla mnie większym wyzwaniem - dodaje.

Tancerka wyjaśniła nam też dlaczego swoje baletki sprowadza  z Londynu oraz pokazała obuwie, które sprawia, że stopy baletmistrzów są cały czas rozgrzane. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat wystarczy kliknąć w ikonę wideo , która znajduje się w boksie po prawej stronie.

Sprawdź, jak powstają beletki

Udało nam się także odwiedzić pracownię szewską, w której poznaliśmy wszystkie etapy powstawania baletek. Wszystko zarejestrowała nasza kamera. Aby zobaczyć nasz materiał wideo, wystarczy kliknąć w ikonę wideo w boksie po prawej stronie artykułu.

Poznaj też tajemnicę męskich rajtuzów, czyli trykot. Wystarczy kliknąć TU.

(Magda Zaliwska)