Historia

Klub Krzywego Koła. "Na to środowisko od początku istnienia miała oko policja polityczna"

Ostatnia aktualizacja: 05.01.2024 05:40
- To było pierwsze miejsce de facto od 1945 roku, w którym można było publicznie ze sobą na jakieś tematy rozmawiać - mówił o inicjatywie warszawskiej inteligencji prof. Rafał Habielski.
Leszek Kołakowski w 1971 roku
Leszek Kołakowski w 1971 rokuFoto: Verhoeff, Bert / Anefo/Wikipedia

5 stycznia 1956 roku odbyło się pierwsze spotkanie Klubu Krzywego Koła, płaszczyzny otwartej dyskusji intelektualnej, która była wyjątkowym zjawiskiem w całym obozie socjalistycznym.

Klub Krzywego Koła - nazwa wzięła się od ulicy, na której znajdował się dom będący początkowym miejscem spotkań członków - był jednym z symptomów odwilży, rozpoczynającej się po śmierci Stalina w 1953 roku, a dopełnionej ujawnieniem tajnego referatu Chruszczowa na XX Zjeździe KPZR w 1956 roku.

Wachlarz poglądów

Klub skupiał inteligentów - naukowców, pisarzy, artystów, aktywistów, dziennikarzy - o różnych poglądach społeczno-politycznych. W cotygodniowych zebraniach dyskusyjnych uczestniczyły osoby o tak skrajnych poglądach jak Jerzy Braun i Jerzy Urban. Wśród członków Koła znaleźli się m.in. Władysław Bartoszewski, Leszek Kołakowski, Paweł Jasienica, Jacek Kuroń i Antoni Słonimski. Kolejnymi przewodniczącymi Klubu Krzywego Koła byli: Stefan Król, Jan Strzelecki, Jan Józef Lipski, Aleksander Małachowski i Paweł Jasienica.

Intelektualiści pod lupą władzy

- Na to środowisko od początku istnienia miała oko policja polityczna - mówił prof. Rafał Habielski w audycji "Pisarze wobec wydarzeń 56' roku".


Posłuchaj
18:05 Pisarze wobec wydarzeń 56 roku cz. III.mp3 Audycja z cyklu "Pisarze wobec wydarzeń 56 roku" - o powstaniu Klubu Krzywego Koła mówi prof. Rafał Habielski. (PR, 17.10.2011)

 

Witold Jedlicki, jeden z członków Klubu Krzywego Koła, w monografii poświęconej jego funkcjonowaniu twierdził: "Istnieją poważne powody, żeby przypuszczać, że KKK był powołany do życia w roku 1955 nie tylko nie wbrew władzom - i to władzom policyjnym - ale raczej za ich wyraźną zachętą". Jedliński zaznacza jednocześnie, że nie chodziło o prowokację, a o obserwację nastrojów środowisk inteligenckich.

Organy prasowe

Organem prasowym Klubu Krzywego Koła było wydawane w 1956 roku czasopismo "Nowy Nurt". Część członków Klubu publikowało w tygodniku "Po prostu". Pismo powstało w późnych latach czterdziestych, ale dużą rolę zaczęło odgrywać w 1955 roku.

- Pismo zmienia wyraźnie profil polityczny, zaczyna informować, że jest pismem studentów i młodych inteligentów. Zaczyna w wyraźny sposób wypowiadać się za dynamizacją zmian politycznych w Polsce - przybliżył prof. Rafał Habielski w audycji Katarzyny Kobyleckiej poświęconej zamknięciu "Po prostu" z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej - Polska".


Posłuchaj
09:06 likwidacja _po prostu.mp3 Audycja Katarzyny Kobyleckiej z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej - Polska" poświęcona likwidacji "Po prostu" z udziałem prof. Rafała Habielskiego. (PR, 15.01.1997)

 

Likwidacja "Po prostu" w 1957 roku było jednym z symptomów końca odwilży. 3 lutego 1962 roku ten sam los spotkał Klub Krzywego Koła - decyzją władz został on administracyjnie rozwiązany.

Posłuchaj audycji o wyjątkowej inicjatywie na skalę całego bloku wschodniego.

bm

Czytaj także

Jan Józef Lipski. Bojownik o prawa człowieka

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2024 05:40
– Kształcił siebie i innych, krzewił potrzebę świadomości obywatelskiej opartej na poszanowaniu praw człowieka. Promieniował optymizmem nawet wtedy, gdy nadzieja załamywała ręce – mówił o Janie Józefie Lipskim Tadeusz Nowakowski na antenie Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Strzelecki – ofiara własnej filozofii

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2023 05:40
Profesor Jan Strzelecki zmarł 11 lipca 1988 roku. Wcześniej, w nocy z 29 na 30 czerwca, został ciężko pobity na warszawskiej ulicy. Nieprzytomnego z ciężkimi obrażeniami głowy znaleziono go nad brzegiem Wisły nieopodal mostu Śląsko-Dąbrowskiego u wylotu ulicy Karowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Paweł Jasienica. Obrońca historii prawdziwej

Ostatnia aktualizacja: 19.08.2024 05:45
- Chodzi mi tylko o to, by dzieje polskie opowiedzieć. Nie roszczę sobie najmniejszych pretensji do rangi naukowca, nie jestem też popularyzatorem wiedzy. Zwyczajna literacka opowieść, tyle tylko, że stroniąca od wszelkiej fikcji - mówił Paweł Jasienica.
rozwiń zwiń