Ernesto Che Guevara, towarzysz Fidela Castro. 8 października 1967 roku dostał się w ręce boliwijskich żołnierzy . Został ranny, a następnego dnia rozstrzelany. Dziś tysiące ludzi na całym świecie nosi koszulki z jego wizerunkiem, ale czy wiedzą, kim naprawdę był ich idol?
Ernesto Guevara w 1958 r. Wikimedia Commons/dp. Źr.: Museo Che Guevara, Havana Kuba. Fot.: Perfecto Romero
Kult rewolucjonisty
Przez lata propaganda komunistyczna czyniła z Che Guevary bohatera. W audycji nadanej na antenie Polskiego Radia 17 sierpnia 1968 roku peany na cześć rewolucjonisty wznosili kubańscy studenci, którzy mieli okazję zetknąć się z Che. Opowiadali też o nim: znany rysownik, Eryk Lipiński oraz Tadeusz Breza, autor ”Listów hawańskich” .
- Był jednym ze świetniejszych ludzi swojej epoki, pozostanie jako wzór czystości i szlachetności - przekonywał Breza. - Ale była w nim jakaś skaza. Polegała na tym, że gdy trzeba było zająć się rozwiązywaniem problemów życia codziennego, on się wycofywał, ogarniało go zniechęcenie. Rewolucje przecież nie są tylko po to, by przejąć władzę, tylko po to, by zaprowadzić sensowny i sprawiedliwy ład na tym terenie, który się zdobyło. On do tego nie miał ręki - stwierdził gość audycji.
Nz.: Fidel Castro i Ernesto Guevara w 1961 r. Wikimedia Commons/dp. Źr.: Museo Che Guevara, Hawana, Kuba. Fot.: Alberto Korda
Przyjaźń z Fidelem
Che Guevara poznał Fidela Castro w Meksyku w roku 1955. Castro był wtedy młodym adwokatem, pozostającym na wygnaniu. Rok później, obaj wylądowali na Kubie, by walczyć z rządami Fulgenio Batisty.
Po obaleniu rządu Batisty, Guevara kontynuował swoją karierę, pełniąc funkcję komendanta więzienia La Cabana, gdzie odpowiadał za podejmowanie decyzji w sprawie wniosków o ułaskawienie. Jak wspominają świadkowie, znał tylko dwa rodzaje wyroków - rozstrzelanie lub ciężkie roboty. Z relacji więźniów wyłania się postać człowieka, który czerpał wielką przyjemność z zadawania bólu swoim ofiarom. To właśnie z tego powodu historyk Humberto Fontova, określał Che mianem "tchórza i zabójcy dzieci".
W audycji zostały przytoczone słowa Che Guevary, pisane na kilka dni przed śmiercią oraz fragmenty listów do córki i do Fidela Castro:
”Kiedy wspominam moje dotychczasowe życie jestem dumny, że poszedłem za tobą, zgodny z twoim sposobem myślenia - pisał Ernesto Che Guevara po opuszczeniu Kuby i wyjeździe do Boliwii. - Teraz wydaje mi się, że jestem potrzebny gdzie indziej. Ja mogę robić to, czego tobie nie wolno ze względu na odpowiedzialność za los Kuby. Musimy się rozstać. Jeśli ostatnia godzina spotka mnie pod innym niebem, wtedy ostatnia moja myśl wróci do narodu kubańskiego, a szczególnie do ciebie.
Nz.: Che Guevara po bitwie stoczonej o kubańskie miasto Santa Clara, grudzień 1958. Wikimedia Commons/dp. Źr.: Urząd ds. Historii Kuby
Terrorysta
W "Czarnej księdze komunizmu" Pascal Fontanie przywołuje relacje świadków, którzy wspominają jak argentyński partyzant, podczas walk o przejęcie władzy na Kubie, zamordował kilkunastoletniego chłopca za to, że ten ukradł porcję jedzenia. Ofiara należała do jednego z podległych mu oddziałów.
W 1959 roku, z pomocą sowieckich agentów, Che założył i trenował kubańską policję, instruując funkcjonariuszy, by przesłuchiwali więźniów nocą, gdyż wtedy ich opór jest najsłabszy.
"Nie trzeba mi dowodu, aby rozstrzelać człowieka. Potrzebuję jedynie dowodu, że koniecznym jest go rozstrzelać!" – głosił człowiek, któremu przypisuje się odpowiedzialność za prawie 10 tysięcy egzekucji, przy czym od 800 do 1700 osób miało zostać zamordowanych z jego ręki. Jest on także współodpowiedzialny za dwa miliony kubańskich uchodźców i za śmierć poniesioną przez prawie 80 tysięcy tych, którym nie udało się wydostać z wyspy.
Mężczyzna w berecie
Na twarz Che Guevary można się dziś natknąć w najbardziej przypadkowych miejscach i na niezliczonych produktach. Co sprawiło, że człowiek, który ma na swym sumieniu setki ludzkich istnień stał się takim idolem?
Rozgłos postaci rewolucjonisty nadał w 1967 roku lewicowy publicysta Giangiacomo Feltrinelli, który rozprowadził we Włoszech serię plakatów z jego wizerunkiem. Plakat powstał na bazie szkicu zdjęcia zrobionego przez Alberta Kordę 5 marca 1960 roku. "Nie wiem kim jest ten facet” - taki napis na jednej z koszulek pod nadrukiem z jego twarzą, to najlepszy dowód na to, że wizerunek Che żyje w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości. Graffiti, wystawy sztuki współczesnej, reklamy – dziś wszędzie widać charakterystyczną twarz brodatego mężczyzny w berecie z gwiazdą. W Australii wypuszczono na rynek lody pod nazwą - Cherry Guevara, jego postać zdobiła jedną z najsłynniejszych wódek, wizerunek rewolucjonisty widniał na wodzie kolońskiej oraz markowych butach.
Pomnik Che Guevary w La Higuera w Boliwii. Wikimedia Commons/cc. Fot.: Augusto Starita
Aresztowanie i śmierć
Dziś wyznawcy kultu Che rozwodzą się nad tym, jak wielkim był bohaterem i jak bardzo kochał ludzi. W rzeczywistości przez cały okres działalności kierował się doktryną "skutecznej nienawiści". Zgodnie z nią człowiek miał być "efektywną, działającą szybko, selektywnie i bezwzględnie maszynę do zabijania".
Guevara walczył w wielu krajach. Chcąc wywołać rewolucję w rodzinnej Argentynie postanowił rozpocząć swój pochód wolności od sąsiedniej Boliwii. Był to ostatni przystanek w karierze zawodowego rewolucjonisty. Został schwytany 8 października 1967 r. i dzień później rozstrzelany przez boliwijskich żołnierzy. Ponoć sam oddał się w ich ręce i błagał na kolanach o litość, krzycząc: "nie zabijajcie mnie, jestem dla was więcej wart żywy niż martwy!”.
W poszukiwaniu grobu
Rząd Boliwii utajnił miejsce pochówku rewolucjonisty. Grób, w którym został pochowany odnaleziono po 30 latach. Szczątki Che Guevary przewieziono do Hawany, gdzie Fidel Castro urządził mu pogrzeb z honorami państwowymi.
Nimb wielkiego bohatera otacza go do dziś. Ale fakty nie pozostawiają złudzeń. Wizerunek Che Guevary, z którym tak wielu lubi się dziś obnosić, to wizerunek człowieka, stojącego w jednym szeregu z największymi zbrodniarzami XX wieku.
bs