Historia

Zamach Ulmanisa. Łotwa na drodze autorytaryzmu

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2024 05:50
90 lat temu, 15 maja 1934 roku, w wyniku zamachu stanu władzę na Łotwie przejął Kārlis Ulmanis. Przewrót był o tyle specyficzny, że przy pomocy paramilitarnych bojówek dokonał go urzędujący premier. Vadonis, czyli "wódz" Łotyszów, bo tak nakazał nazywać się dyktator, rządził krajem aż do 1940 roku. 
Karlis Ulmanis. W tle: obchody Święta Pracy w Rydze
Karlis Ulmanis. W tle: obchody Święta Pracy w RydzeFoto: Polskie Radio na podstawie: NAC

Źle się dzieje w państwie łotewskim

Łotwa, która ogłosiła niepodległość 18 listopada 1918 roku, borykała się z podobnymi problemami, co inne państwa w tej części Europy. Obrona suwerenności w walce z Niemcami i bolszewikami nie oznaczała końca kłopotów kraju. Młoda demokracja zderzyła się na początku lat 30. ze skutkami globalnego kryzysu gospodarczego. Spadek eksportu doprowadził do obniżenia produkcji, ta wywołała bezrobocie, co z kolei pociągnęło za sobą wystąpienia i strajki robotnicze. Wady panującego na Łotwie systemu parlamentarnego utrudniały opanowanie sytuacji.

- Przede wszystkim zaobserwowano negatywne skutki nadmiernego rozdrobnienia partii w parlamencie łotewskim, w którym było ich 26. Ale ogółem, od 1919 roku, zarejestrowano w tym niewielkim kraju ponad 100 partii politycznych. Skutkiem tego były częste upadki gabinetów - wyjaśniał historyk prof. Adam Dobroński w audycji Agnieszki Steckiej z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej - Łotwa".

Niezadowolenie społeczne stało się pożywką dla faszystowskich i faszyzujących organizacji, wśród których prym wiódł Pērkonkrusts (pol. Krzyże Błyskawicy).

- Organizacja głosiła hasło "Łotwa dla Łotyszy" i antyżydowskie postulaty. Na ich tle doszło w 1933 roku do pogromu ludności żydowskiej w Krasławiu. Wprawdzie w styczniu 1934 roku organizacja Pērkonkrusts została formalnie zakazana, ale działacze faszystowscy mieli się zupełnie nieźle. Dla równowagi zakazano wówczas też działalności Robotniczego Związku Sportu i Ochrony i sekcji komunistycznych - mówił prof. Adam Dobroński. 

Posłuchaj
08:27 zamach ulmanisa.mp3 "Zamach Ulmanisa" - audycja Agnieszki Steckiej z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej - Łotwa". (PR, 18.02.1999)

 

Powrót i przewrót Ulmanisa 

Sytuacji w kraju bacznie przyglądał się premier pierwszego rządu niepodległej Łotwy i lider chłopskiego, centroprawicowego Związku Chłopskiego Kārlis Ulmanis. Polityk był też uważnym obserwatorem sytuacji w krajach ościennych. W Polsce, w 1926 roku, w następstwie przewrotu majowego władzę przejął Józef Piłsudski, również niezwykle zasłużony działacz niepodległościowy. Zaś w Estonii, na początku 1934 roku, w wyniku bezkrwawego zamachu stanu, wymierzonego w rosnący na sile ruch faszystowskich Websów, kontrolę nad krajem przejął premier Konstantin Päts.

- W marcu 1934 roku Związek Chłopski doprowadził do obalenia rządu, w którym - nota bene - miał trzech ministrów. Zaczęły się przetargi. Dwa miesiące później odbył się 19. kongres Związku Chłopskiego, który wykazał bardzo mocną pozycję Ulmanisa. To on otrzymał od prezydenta misję tworzenia rządu - mówił gość audycji.

Nowy gabinet nie miał jednak zdecydowanej większości. Głosy rozkładały się w proporcji 60:40. Opozycję stanowili głównie socjaldemokraci. Tymczasem parlament miał uchwalić nową konstytucję. 

- Ulmanis porzucił prace nad projektem konstytucji. Szykował już bowiem zamach stanu. Przygotował siłę zbrojną w postaci organizacji paramilitarnej aizsargów - dodawał historyk.

Członkowie bojówki Ulmanisa rekrutowali się z wiernych mu weteranów walk o niepodległość. Aizsoragowie oraz wojska pod dowództwem ministra wojny, drugiego architekta puczu, gen. Jānisa Balodisa, opanowali w nocy z 15 na 16 maja 1934 Sejm oraz najważniejsze budynki administracji państwowej. 

Dyktatura Ulmanisa 

- Po zamachu premier wprowadził rządy twardej ręki. Wprowadził stan wojenny na sześć miesięcy, zawiesił działanie wszystkich partii politycznych (włącznie z własną). Ciekawe rozwiązanie zastosował wobec Sejmu: uznał go za nieistniejący. Tym samym posłowie stracili immunitety i mogli odpowiadać karnie - mówił. - Rozpoczęły się masowe aresztowania. Mało tego, utworzono obóz w Lipawie. Jedni mówią, że był to obóz o "obostrzonym reżimie", inni, że był to obóz typu koncentracyjnego - mówił gość audycji.

Więźniami obozu byli głównie socjaldemokraci, na czele z marszałkiem Sejmu Paulsem Kalniņšem (choć ten opuścił więzienie stosunkowo szybko). Uwięziono też skrajnych prawicowców i sympatyzujących z nazizmem przedstawicieli mniejszości niemieckiej. 

Ulmanis rządził bez parlamentu - nawet fasadowego - co było ewenementem na skalę europejską. Ulmanis zaczął nazywać sam siebie Vadonisem (wodzem) Łotyszów (nie był to jednak tytuł oficjalny). W 1936 roku, po zakończeniu kadencji Albertsa Kviesisa, ogłosił się prezydentem. 

Jednocześnie dyktaturze Ulmanisa udało się przywrócić Łotwę na tory rozwoju gospodarczego. Poprawiła się zwłaszcza sytuacja łotewskich rolników. 

- Można powiedzieć, że w wyniku zamachu stanu doszło do dyktatury bogatego chłopstwa. Obowiązywała zmodyfikowana ideologia agraryzmu, przystosowana do rządów silnej ręki. Widzimy tu podobieństwa do Estonii i Litwy, ale też różnice polegające na sile władzy wykonawczej na Łotwie. Były też zapożyczenia z systemu włoskiego, m.in. korporacje. Nade wszystko ważny był naród jako świadomość wspólnej ojczyzny, historii, krwi, obyczajów, honoru - wyjaśniał prof. Adam Dobroński.

Przeciwko mniejszościom narodowym 

Na przeważającym obszarze kraju chłopami byli głównie Łotysze. Liczne w kraju mniejszości narodowe - Rosjanie, Żydzi, Niemcy, Polacy, Estończycy, Litwini, Białorusini i Liwowie (ugrofińska mniejszość etniczna zamieszkująca Kurlandię) - łącznie stanowiące 25 proc. ludności kraju, zamieszkiwały w miastach lub na obrzeżach kraju. Ostrze nowego reżimu skierowało się naturalnie przeciwko nim. Ulmanis prowadził politykę wzmacniania elementu łotewskiego i rugowania np. silnego wpływu Niemców na gospodarkę oraz szkolnictwa dwujęzycznego.

Polityka ta uderzała również w mniejszość polską, choć stosunki polsko-łotewskie (co było skutkiem wspólnoty interesów obu państw i sentymentu do Polaków za pomoc udzieloną w 1920 roku w czasie łotewskiej wojny o niepodległość) były przez okres dwudziestolecia poprawne. 

Upadek rządów Ulmanisa 

Kres władzy łotewskiego Vadonisa uzależniony był od czynników zewnętrznych. Na mocy tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow Łotwa, wraz z innymi państwami bałtyckimi, miała wpaść w sowiecką strefę wpływów. Po napaści Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 roku rządy Litwy, Łotwy i Estonii zostały zmuszone przez Związek Sowiecki do podpisania umów o utworzeniu na ich terytorium sowieckich baz wojskowych.

W czerwcu 1940 roku ZSRR wystosowało do krajów bałtyckich ultimatum z żądaniem powołania prosowieckich rządów. Ulmanis, świadom bezcelowości oporu, złożył rezygnację z urzędu premiera. Świadom tego, że powołany pod egidą Moskwy marionetkowy Sejm przygotowuje kraj do włączenia go w skład Związku Sowieckiego, poprosił o możliwość wyjazdu do Szwajcarii. Dzień później, 23 lipca 1940 roku, został aresztowany i wywieziony do łagru w głębi ZSRR. Zmarł w Krasnowodzku (ob. Turkmenbaszy w Turkmenistanie) 20 września 1942 roku. Miejsce jego pochówku do dziś pozostaje nieznane. 

bm

Czytaj także

Układ Piłsudski-Petlura. Razem przeciwko bolszewikom

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2024 06:00
104 lata temu Polska podpisała porozumienie z Ukraińską Republiką Ludową. Dokument ustalał granicę między państwami, a jego dopełnieniem była konwencja zakładająca wspólną walkę przeciwko zagrożeniu ze strony Armii Czerwonej. Dla Marszałka był to jeden z fundamentów jego planu budowy nowego ładu w Europie Środkowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Protokół Litwinowa. ZSRR w piórkach gołąbka pokoju

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2024 05:35
"Chcesz pokoju, szykuj się do wojny" głosiła antyczna maksyma. Sowieci trawestowali ją do postaci "Szykujesz się do wojny, pokazuj, że chcesz pokoju". Takim hasłem można streścić politykę dyplomatyczną prowadzoną przez Moskwę od końca lat dwudziestych XX w. 
rozwiń zwiń