"Trucizna", czyli efekt precyzyjnego połączenia 14 składników zwartych i dynamicznych oraz jednego o rozszerzonych gabarytach i wysokiej liczbie atomowej. Roztwór mocno nasycony likworem wędrowyczowskim. Dymi, syczy, parska i klnie... Wchodzi w reakcję z alkoholem, barwi papierek lakmusowy na kolor gumofilcowy. Nie posiada atestu PZH. Masowa produkcja rusza w listopadzie.
Tak czytamy na oficjalnej stronie autora. W tym tomie śledzimy przygody legendarnego Jakuba Wędrowycza, który znowu zatruje czytelników swoim porażającym dowcipem, śmiechem i czarami oraz, o czym wiedzą wielbiciele dziadygi, specyficznym zapachem...
Wędrowycz powraca dzięki żonie autora, która tak długo wierciła mu dziurę w brzuchu , aż uległ - ku uciesze licznej rzeszy fanów.
Zapraszamy do wysłuchania wybranych fragmentów dwóch opowiadań Andrzeja Pilipiuka: "Czortek" i "Duch" z tomu "Trucizna". Czyta Sławomir Orzechowski.
Jakub Wędrowycz truje w Jedynce - Jedynka - polskieradio.pl