Niedziela to drugi dzień spotkania z Budką Suflera. Rozmawiamy z Krzysztofem Cugowskim, Romuladem Lipko i Tomasz Zaliszewskim. Ich muzyka towarzyszy nam cały dzień w radiowej Jedynce.
Krzysztof Cugowski z perspektywy czasu uważa, że błędem było zaangażowanie się w politykę. W 2005 roku został senatorem, ale już dzień po wyborach zorientował się, że wiele dla pożytku publicznego nie uda mu się zrobić. Dlatego ucieszył się, kiedy ogłoszono przedterminowe wybory.
Romuald Lipko wyjaśnia, dlaczego swoją muzyką chojnie obdzielał innych. Wyjasnia, że ma łatwość tworzenia muzyki, z tym, że ona nie zawsze pasowała do profliu artystycznego Budki. Więc dawał ją innym. Tak się złożyło, że głównie paniom - Izabeli Trojanowskiej, Urszuli, Irenie Santor. Tomasz zaliszewski dodaje, że Budka nie tylko coś dawała tym paniom, ale też od nich brała.
Pytany, który utwór wybrałby z ich twórczości, jako najbardziej typowy wskazał na "Ciszę". Tomasz Zaliszewski ma sentyment do piosenki "Ratujmy co się da". Romuald Lipko kocha piosenkę "Czas, który płynie w nas".
Krzysztof Cugowski zapewnia, że nie zachęcał swych synów, aby uprawiali tak chimeryczny i niepewny zawód jak piosenkarz. Dlatego synowie, którzy tworzą zespół "Bracia" sami sobie wszystko zawdzięczają. Romuald Lipko z kolei opowiada o Kazimierzu Dolnym, z którym jest związany równie ściśle, co z Lublinem.
Cugowski ocenia, że obecnie muzykom, którzy chcą wejść na rynek jest dużo łatwiej, jeśli chodzi o naukę gry i dostęp do instrumentów. Ale jest wiele rzeczy, które sprawiają, że zarówno kiedyś, jak i obecnie muzykom łatwo nie jest.
W cyklu radiowej Jedynki "Bez tajemnic" w kilkunastu fragmentach przez całą sobotę (co godzinę od 11.55 do 20.55) i niedzielę (od 10.55 do 20.55) prezentujemy wywiady z najwżniejszymi artystami polskich scen.
Na weekend z Budką Suflera w cyklu "Bez tajemnic" zaprasza Paweł Sztompke .
(ag)