Młodzi polscy badacze z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego zdobyli pod koniec 2013 roku w Lyonie złoty medal w Międzynarodowym Konkursie Biologii Syntetycznej zorganizowanym przez MIT z Bostonu. Biologia syntetyczna to połączenie biologii molekularnej, inżynierii genetycznej, matematyki i informatyki. Jej celem jest projektowanie i tworzenie sztucznych systemów biologicznych wzorowanych na naturalnych. Polscy badacze zdobyli w tym konkursie złoty medal już po raz drugi.
Celem konkursu jest rozwijanie biblioteki specjalnie przygotowanych fragmentów DNA. - Chodzi o to, by większość naszych informacji genetycznych przedstawić w takiej formie, by nauka była prostsza - tłumaczy Aleksandra Bartosik, członek zespołu, który został laureatem Konkursu Biologii Syntetycznej.
Wieczór odkrywców >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl
Doktor Takao Ishikawa, opiekun polskiej drużyny opowiada, że biologia syntetyczna jest nowym podejściem do biologii jako takiej. - Bardzo często genetycy, badając różne żywe układy unieczynniali jeden z wielu tysięcy lub dziesiątek tysięcy białek, tudzież genów. W ten sposób badano funkcję poszczególnego elementu, a biologia syntetyczna jest podejściem odwrotnym - opowiada doktor. Naukowcy, bazując na wiedzy na temat poszczególnych elementów, starają się zbudować żywą strukturę, która będzie nam służyć w określonym celu.
Biologię syntetyczną charakteryzują klocki biologiczne, które zawierają materiał genetyczny. - Najważniejsze w nich jest to, że jest opisany standard, czyli to w jaki sposób można je łączyć, by były ze sobą kompatybilne - mówi doktor Takao Ishikawa.
Nauka w portalu PolskieRadio.pl >>>
Polski projekt, który wygrał w konkursie dotyczył akrylamidu, silnie toksycznej substancji. Dzięki specjalnym bakteriom można wykryć akrylamid np. w frytkach lub chipsach. Naukowcy zajęli się tym tematem, bo chcieli poprawić jakość spożywanych przez nas pokarmów. - Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że akrylamid towarzyszy nam odkąd wynaleziono ogień. Doskonale kojarzymy reakcję karmelizacji, zachodzącą do temperatury 120 stopni, zaś powyżej powstaje akrylamid - tłumaczy Aleksandra Bartosik. Zatem, jak tłumaczy naukowiec, można go nazwać złym bratem karmelu.
Audycję "Naukowy zawrót głowy" prowadził Krzysztof Michalski.
sm
Zły brat karmelu. Nauka w służbie zdrowia - Jedynka - polskieradio.pl