Zanim w 1999 roku cała Polska zaczęła nucić "Dumkę na dwa serca" Edyta Górniak i Mieczysław Szcześniak spędzili długie godziny w studiu nagraniowym. Obojgu artystów tak zależało na jak najlepszym efekcie, że... nawzajem sobie przeszkadzali.
Jacek Cygan pamięta, jak Seweryn Krajewski pokiwał głową - Bez tajemnic cz. 1 >>>
- Trudno to teraz wytłumaczyć, ale gdy byli razem w studio, to starali się tyle z siebie dać, że to nie brzmiało tak, jak powinno. Nawzajem się rozbijali. Oboje byli tymczasem w swojej szczytowej formie wokalnej i chodziło o to, żeby to uporządkować. W końcu producent muzyczny Rafał Paczkowski powiedział mi, żebym zabrał Edytę do bufetu. Mieczysław zaczął śpiewać sam i od razu było inaczej - wspominał Jacek Cygan.
Jacek Cygan spotyka Milesa Davisa i Charlesa Aznavoura - Bez tajemnic cz. 2 >>>
Wreszcie po dwóch nocach spędzonych w studiu, trzeciego dnia rano odbyła się prezentacja piosenki. - Gdy już było po wszystkim Jerzy Hoffman wstał i rzucił mi się na szyję. Powiedział, że jest wzruszony i że bierze piosenkę do swojego filmu. Wielką zasługę miał w tym Rafał Paczkowski, który to wszystko uspokoił i poukładał - podkreślał bohater cyklu "Bez tajemnic".
Rozmawiał Zbigniew Krajewski.
Anita Lipnicka opowiada bez tajemnic - cz. 1 i cz. 2 >>>
W cyklu radiowej Jedynki "Bez tajemnic" w kilkunastu fragmentach przez całą sobotę (co godzinę od 11.55 do 20.55) i niedzielę (od 10.55 do 20.55) prezentujemy wywiady z najwżniejszymi artystami polskich scen.
pg
Jacek Cygan: zamiast "Dumki na dwa serca" mogła być katastrofa - Jedynka - polskieradio.pl