Mniejszość śląska w Polsce? Nie mylić z "zakamuflowaną opcją niemiecką"

W czwartek 9 października po raz pierwszy czytany jest obywatelski projekt dotyczący uznania Ślązaków za mniejszość etniczną. Projekt zmian ustawy o mniejszościach złożyły śląskie organizacje. Nowelizacja ustawy o mniejszościach ma także uznać gwarę śląską za język regionalny.

Prof. Zbigniew Kadłubek z Uniwersytetu Śląskiego, który reprezentuje wnioskodawców tłumaczył w Jedynce, że siła projektu tkwi również w 140 tys. podpisów, które się pod nim znalazły. - Powinien zostać zauważony - powiedział w magazynie "Z kraju i ze świata".

Literaturoznawca przypomniał, że w Polsce są cztery mniejszości etniczne. - Jeśli Ślązacy zostaliby uznani za kolejną, to byliby największa mniejszością, ale nadal mniejszością. Nawet w województwach śląskim i opolskim - powiedział. Jego zdaniem, uznanie mniejszości śląskiej Polsce by nie zaszkodziło . Byłby to również gest wobec obywateli. - Projekt obywatelski jest prośbą, pokornym gestem o uznanie - dodał.

Gość Jedynki tłumaczył, że język śląski rozwija się. - Powstają nie tylko tradycyjne piosenki czy przekłady arcydzieł literatury światowej, ale również oryginalne dzieła po śląsku. To niezwykły czas. Mamy do czynienia z erupcją talentów - tłumaczył w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską. Jak podkreślił, w krajach UE języki i tożsamości regionalne znajdują się pod ochroną. Jego zdaniem, uznanie gwary śląskiej mogłoby mieć przełożenie na np. nauczanie w szkołach. - Dzieci chcą się uczyć śląskiego. Wynoszą go z domów i podwórek. Byłoby dobrze, gdyby ranga tego języka mogła też dosięgnąć szkół i uniwersytetów - wyjaśnił gość Jedynki.

Przyznał również, że uznanie mniejszości śląskiej wiąże się z korzyściami finansowymi. Można by starać się np. o unijne fundusze. - Lepiej być czymś legalnym niż nielegalnym - podsumował prof. Kadłubek.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

"Z kraju i ze świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku w samo południe.

tj/asz