Raport Białoruś

Adwokat Pussy Riot: Nawalny tym razem nie uniknie więzienia

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2014 11:31
Opozycjonistę Aleksieja Nawalnego może uratować już chyba tylko rewolucja w Rosji – mówił w rozmowie z portalem Polskiego Radia znany moskiewski adwokat Mark Fejgin. Informuje, że wkrótce ma być gotowy akt oskarżenia w kolejnym procesie opozycjonisty.
Aleksiej Nawalny i jego żona. Zdjęcie archiwalne
Aleksiej Nawalny i jego żona. Zdjęcie archiwalneFoto: PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

- Aleksiej Nawalny na pewno trafi do więzienia. Skoro poprzednio otrzymał wyrok w zawieszeniu, w drugiej sprawie nie będzie to możliwe  – powiedział portalowi Polskiego Radia rosyjski adwokat Mark Fejgin, który w procesach reprezentował już wielu znanych rosyjskich opozycjonistów, w tym wokalistki Pussy Riot.

Czytaj także: Mark Fejgin o Krymie: kluczem jest nacisk na rosyjskich oligarchów! >>>

Nawalnego czeka zatem niedługo kolejna batalia sądowa. W zeszłym roku został skazany na 5 lat więzienia w zawieszeniu, w sprawie dotyczącej firmy Kirowles. Wówczas mędzynarodowa opinia publiczna jednogłośnie uznała, że proces został sfabrykowany i miał tło polityczne.

Otoczenie Putina na pewno liczy się z Nawalnym jako z poważnym przeciwnikiem. Bloger był jednym z głównych liderów potężnych protestów antyputinowskich w czasie wyborów prezydenckich w 2012 roku. Zyskał popularność obnażając korupcyjne działania rosyjskich władz.  A w odbywających się w zeszłym roku wyborach mera Moskwy uzyskał bardzo dobry wynik - 28 procent głosów.

Obecnie Nawalny znajduje się w areszcie domowym, nie może korzystać z Internetu, ani kontaktować się z nikim oprócz rodziny (w tym szczególnie z dziennikarzami). Tak ukarał go sąd za udział w lutowej demonstracji przeciwko wyrokom łagrów dla uczestników antyputinowskiej demonstracji na placu Bołotnym. Sędzia uznał, że opozycjonista ”nie rokuje poprawy i ma skłonności do naruszania prawa”. I zmienił środek zapobiegawczy, nałożony na Nawalnego w związku z nowym dochodzeniem przeciwko niemu, na ostrzejszy, z zakazu opuszczania Moskwy na izolację domową do 28 kwietnia.

Nowy proces Nawalnego już niedługo

Adwokat Mark Fejgin poinformował, że nowe dochodzenie przeciw Nawalnemu, tzw. sprawa Yves Rocher, jest już na końcowym etapie, w prokuraturze niedługo będzie gotowy akt oskarżenia.  – Aleksieja Nawalnego i jego brata oskarża się, że zawyżyli ceny na usługi logistyczne przedstawiane spółce-córce Yves Rocher w Rosji. Według mnie to kwestia rynkowego obrotu. Można kupić usługę po tej, czy innej cenie – tłumaczy. Nie ma wątpliwości, że i ta sprawa przeciw opozycjoniście jest sfabrykowana. - Nawalny nigdy nie popełnił żadnego przestępstwa. Chodzi o polityczną działalność jego organizacji walczącej z korupcją – podkreślił

Adwokat nie ma złudzeń: w ramach procesu w żaden sposób nie da się uratować Nawalnego. - Pomóc można byłoby mu tylko wtedy, jeśli w Rosji doszłoby do rewolucji. W ramach prawa karnego nie można nic zrobić. W Rosji nie istnieją prawdziwe sądy, nie istnieje prawo. Mamy za to arbitralność władzy, a sąd jest jej składową, nie jest w żaden sposób od niej niezawisły. W Rosji nie ma podstaw prawnych, by sąd mógł działać niezależnie. Tej sprawy nie można rozwiązać – z zasady – tłumaczy znany rosyjski prawnik. Według adwokata pozostaje co najwyżej droga silnej, agresywnej kampanii społecznej.

Mark Fejgin przewiduje przy tym, że nastanie teraz ciężki czas dla niezależnie myślących w Rosji. – Obecnie, gdy z powodu Ukrainy i tak na porządku dziennym postawiono pytanie o to, czy Rosja będzie izolowana na arenie międzynarodowej, prawdopodobnie ujrzymy swego rodzaju zemstę władz wobec "rebeliantów” czy ”frondy”, za jaką Kreml uznaje polityczną opozycję w Rosji. Areszty, zatrzymania, więzienia - to normalna praktyka postępowania z politycznymi oponentami w tym kraju I innej nie ma – zauważył. Prawnik ocenił, że sprawa Nawalnego nie jest jedyna, podobnych są dziesiątki, a może i setki.

Adwokat spotyka się z utrudnieniami w Rosji. Ostatnio odmówiono mu reprezentowania opozycyjnego kazachskiego oligarchy Muchtara Abliazowa – tę decyzję zaskarżył i czeka na rezultat. Nie pozwolono mu bronić rosyjskich lewicowych opozycjonistów Siergieja Udalcowa ani Leonida Rawozżajewa, bo śledczy zauważyli, że wystąpił na mityngu antyputinowskim na placu Bołotnym. – Uznano, że zaistniał ”konflikt interesów” – tłumaczy Mark Fejgin.

Mark
Mark Fejgin. Fot. PolskieRadio.pl

***

Znany moskiewski adwokat Mark Fejgin obecnie reprezentuje przed sądem m.in. kazachskiego opozycjonistę Muchtara Abliazowa. Był m.in. adwokatem opozycjonisty Leonida Rawozżajewa, wokalistek Pussy Riot, bronił również niektórych opozycjonistów oskarżanych w związku z antyputinowskim protestem na placu Bołotnym.

Z Markiem Fejginem rozmawiała Agnieszka Kamińska, portal PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Rosja nie zagra na Mundialu? Może być kara za inwazję na Krym

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 18:07
Przedstawiciele Senatu USA wnioskują do Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej o pozbawienie Rosji prawa do organizacji mistrzostw świata w 2018 roku i usunięcie jej z grona członków tej organizacji w związku z konfliktem z Ukrainą.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wywiad USA ostrzegał o inwazji Rosji na Krym tydzień wcześniej

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 18:08
Wywiad Stanów Zjednoczonych wiedział o planach Władimira Putina na Krymie siedem do dziesięciu dni przed tym, jak wojska rosyjskie zaczęły agresję na półwyspie. Zapewnia o tym szef wywiadu Michael Flynn.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Putin zajmuje Krym. Zachód ma kilka dni, by go zatrzymać

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 23:56
Kreml konsekwentnie realizuje, krok po kroku, swoje zamierzenia na Krymie, przejmując go metodą faktów dokonanych. Na drodze może stanąć mu tylko nadzwyczajnie ostre stanowisko Zachodu.
rozwiń zwiń