- Drodzy przyjaciele! Chciałbym wam złożyć serdeczne życzenia na progu Nowego Roku i życzyć wam i waszym bliskim, aby był on lepszy niż poprzedni. Solidaryzuję się z wami i będę nadal wykorzystywać wszelkie możliwości, aby wraz ze wszystkimi przyjaciółmi zwracać uwagę społeczności międzynarodowej na łamanie praw obywatelskich na Białorusi - napisał Havel. Swój list kończy słowami: "Życzę wam wszystkiego dobrego, a waszemu krajowi wolności".
Havel zawsze rysował obok małe serduszko jako symbol miłości. Skan takiego serduszka zamieszcza na swojej stronie Radio Swaboda.
Radio Swaboda zaznacza, że to zapewne ostatni napisany przez Havla list.
Szef białoruskiej sekcji Radia Swaboda Alaksandr Łukaszuk poinformował, że przed rocznicą zdławienia demonstracji zwrócił się do Havla, by złożył życzenia noworoczne białoruskim więźniom politycznym i odczytał je w eterze lub nagrał na wideo.
źr. Radio Swaboda
Biuro Havla odpowiedziało, że były prezydent czuje się bardzo źle, wobec czego nie zdoła przeczytać listu, ale tekst napisze. Łukaszuk mówił, że tekst życzeń Havla dostał w czwartek.
- Przełożyliśmy list na białoruski, zebraliśmy adresy kolonii karnych, gdzie odbywają wyrok więźniowie polityczni, i jeszcze w czwartek odesłaliśmy Havlowi - opowiada. Dodaje, że nie wie, czy Havel zdążył podpisać listy do więźniów.
List Havla miało dostać 8 osób, w tym dwaj byli kandydaci na prezydenta Białorusi w ubiegłorocznych wyborach Andrej Sannikau i Mykoła Statkiewicz oraz szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Aleś Bialacki.
PAP, agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś