Per Cromwell, szef szwedzkiej agencji PR Studio Total, która podczas nielegalnego lotu awionetką zrzuciła na Białoruś setki pluszowych misiów z hasłami wzywającymi do wolności słowa, opublikował list do Aleksandra Łukaszenki. Założyciel szwedzkiej agencji PR napisał do szefa białoruskiego państwa w związku z represjami, które spadły na 20-letniego studenta, po tym gdy jako pierwszy zamieścił zdjęcia tych pluszaków na swojej stronie internetowej. Anton Surapin został aresztowany przez KGB i grozi mu 7 lat więzienia. Również mężczyzna, który wynajmował mieszkanie Szwedom, koordynującym akcję na ziemi, miał zostać aresztowany przez KGB.
Per Cromwell zaczął list od przypomnienia, że Anton Surapin jest przetrzymywany w więzieniu KGB i nie ma z nim kontaktu. Stwierdził, że Studio Total nie zdradziło ani Surapinowi, ani żadnemu innemu obywatelowi Białorusi swoich zamiarów. – Szanujemy i kochamy ich, więc nie chcemy wystawiać ich na ryzyko – zaznaczył. – Wiedzieliśmy, że rozkazałeś (kilka lat temu, red.) zestrzelić balon, który zabłąkał się nad Białoruś, zabijając niewinnych ludzi. Wiemy, że zlecasz ataki na niewinnych dziennikarzy, studentów i opozycję, wtrącasz ich do więzienia. To wszystko oznaki słabości i strachu – napisał Per Cromwell.
Jak stwierdził Cromwell, Łukaszenka szczycił się, że gwarantuje skuteczność białoruskiej obrony. Okazało się jednak, że wydał „20 mld euro” na system, który nie potrafi wykryć małego samolotu z ładunkiem pluszowych misiów. – W internecie opisywany jesteś jako klaun. Ale nie jesteśmy naiwni. Jesteś kimś bardziej przerażającym – uzbrojonym klaunem – stwierdził Cromwell.
Szwed poradził Łukaszence, żeby zamiast wydawać pieniądze na KGB i parady, zadbał o sytuację finansową kraju. A także, żeby grał częściej w hokeja, a był mniej aktywny politycznie. Jeśli jednak „koniecznie musi więzić i prześladować ludzi”, Per Cromwell proponuje mu zaproszenie jego i kolegów. – W końcu to my kierowaliśmy samolotem, a nie jakiś biedny człowiek, który sprzedał nam czekoladę. Obiecujemy, że odpowiemy na wszystkie twoje pytania i opowiemy ci wszystko o tej operacji, jak oszukaliśmy obronę przeciwlotniczą. Wszystko co musisz zrobić, to obiecać, że nie będziesz torturował niewinnych przechodniów, w swojej frustracji – oświadczył szef agencji. – A może powinniśmy jeszcze przylecieć? Na przykład podczas mistrzostw hokeja? – spytał Cromwell.
Władze Białorusi do tej pory nie przyznały oficjalnie, że rano 5 lipca doszło do nielegalnego lotu szwedzkiej awionetki z ładunkiem pluszaków. Jednak nieoficjalnie wiadomo o dochodzeniu w obronie powietrznej. Z kolei 20-letni dziennikarz Anton Surapin zdążył powiadomić kolegów, że przyszło do niego KGB, szukać zdjęć pluszaków. Surapina zabrano do aresztu KGB. Potem wiceszef Stowarzyszenia Dziennikarzy Białoruskich dowiedział się, że Antonowi grozić może siedem lat więzienia, bo jest oskarżany o "pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy przez zorganizowaną grupę".
List Pera Cromwella na jego stronie
agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś