Według nowych zasad ,polscy przewoźnicy są zobowiązani płacić co najmniej 8 i pół euro za godzinę kierowcom, którzy jeżdżą do Francji czy Niemiec.
Prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek podkreślał podczas pikiety, że nowe przepisy są krzywdzące dla polskich przedsiębiorców. Odczytał też petycję skierowaną do władz Niemiec.
Przewodniczący Związku Pracodawców "Transport i Logistyka Polska" Maciej Wroński mówił z kolei, że nowe przepisy nie zostały wprowadzone w trosce o zarobki kierowców.
Protestujący mówili, że zwiększenie stawek spowoduje bankructwo wielu polskich przewoźników.
Przedsiębiorcy wręczyli też przedstawicielom ambasad petycję z apelem o zawieszenie ustawy. Zapowiedzieli, że jeżeli ich postulaty nie zostaną uwzględnione, to podejmą bardziej radykalne działania, jak na przykład blokadę granicy z Niemcami.
IAR