Film "Życia nie można zmarnować" to opowieść o dwóch polskich zakonnikach zamordowanych w Peru w 1991 roku. Misjonarze o. Michał Tomaszek i o. Zbigniew Strzałkowski zostali zgładzeni przez terrorystów z ugrupowania Świetlisty Szlak. Polscy kapłani zostali beatyfikowani 5 grudnia ubiegłego roku.
Jak podkreśla w rozmowie z IAR reżyser Krzysztof Tadej, kapłani uczynili dużo dobra i tym zjednali sobie ludzi. Jednocześnie stanowili konkurencję dla organizacji terrorystycznej Świetlisty Szlak, której celem była rewolucja i zdobycie władzy. Ludzie w Pariakoto i okolicznych miejscowości byli zachwyceni Polakami - ich kulturą, dobrem, które nieśli, postępowaniem.
Film realizowany był w 24. rocznicę śmierci misjonarzy. Na miejscu okazało się, jak mówił reżyser, że mieszkańcy Pariakoto wszystko pamiętali i ojca Michała Tomaszka i ojca Zbigniewa Strzałkowskiego nosili głęboko w sercach. Tłumaczyli, że Polacy uświadomili im, że najważniejsze są pokój i czynienie dobra każdego dnia.
Międzynarodowy Festiwal Filmów Katolickich "Mirabile dictu" odbywa się pod patronatem Papieskiej rady do spraw Kultury. To jeden z najbardziej prestiżowych festiwali filmów katolickich na świecie. Podczas gali w Palazzo della Cancelleria fragmenty filmu oglądało ponad 80 osobistości świata filmu i hierarchowie ze Stolicy Apostolskiej.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.