O wczorajszym wyroku pisze wydawany w Hongkongu „South China Morning Post”. Jak relacjonowały chińskie rządowe media Hu Shigen zapowiedział, że nie będzie składał apelacji. Przyznał się do propagowania w Chinach demokracji w zachodnim stylu. Tamtejszy wymiar sprawiedliwości kwalifikuje to jako "działalność kryminalną". W opinii sądu Hu chciał doprowadzić do obalenia Komunistycznej Partii Chin.
To kolejny wyrok w procesach aktywistów i adwokatów zatrzymanych rok temu podczas czystek wymierzonych w niezależne środowiska w Chinach. Wcześniej Hu Shigen otrzymał wyrok 20 lat więzienia za upamiętnianie rocznic masakry na Tiananmen. Uznano to za działalność kontrrewolucyjną.
IAR/Tomasz Sajewicz/Pekin
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.