Według Nadiji Sawczenko, jest za wcześnie na ich złagodzenie bądź całkowite zlikwidowanie. „Ludzie, którzy uważają, że sankcje powinny być zniesione, nie myślą perspektywicznie. Nie rozumieją powagi sytuacji i tego, że to, co się rozpoczęło, należy dokończyć. Te sankcje zostały nałożone w obronie europejskich wartości. Jeśli teraz Europa je zlikwiduje, to pokaże, że jej słowa są nic niewarte” - powiedziała Polskiemu Radiu Nadija Sawczenko.
Za zniesieniem sankcji gospodarczych albo przynajmniej ich złagodzeniem są kraje, które utrzymują dobre relacje z Rosją i które argumentują, że restrykcje są zbyt kosztowne dla europejskich firm. Decyzji w sprawie przyszłości restrykcji gospodarczych nałożonych na Moskwę należy się spodziewać do końca roku.
Na razie Unia Europejska przedłużyła tylko sankcje dyplomatyczne w związku z rosyjską agresją na Ukrainie. Dziś zgodzili się na to ambasadorowie państw członkowskich. Na czarnej liście pozostanie 146 osób z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami finansowymi w Europie. Są to separatyści z Krymu, rosyjscy politycy i wojskowi. Sankcje obejmują też 37 firm i organizacji.
IAR/Beata Płomecka/Bruksela
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.