W tym momencie nic nie stoi na przeszkodzie, aby prezydent przyjął rezygnację premiera. Nie ma on już żadnych nie cierpiących zwłoki obowiązków czy zdań. Jednocześnie jednak prezydent oczekuje, że szef państwa jak najszybciej ujawni, jaki będzie następny krok w wychodzeniu z kryzysu.
Mateo Renzi proponuje tak zwany rząd odpowiedzialności narodowej, w którym znaleźliby się przedstawiciele dotychczasowej większości oraz opozycji. Jego zadaniem byłoby doprowadzenie kraju do przedterminowych wyborów, a konkretnie - przygotowanie nowej ordynacji wyborczej. Ta, którą niedawno przedstawił rząd Renziego, będzie przedmiotem analizy Trybunału Konstytucyjnego dopiero w końcu stycznia. Dla opozycji to za późno. Zdanie to ostatnio podziela także Matteo Renzi.
Premier ogłosił, że poda się do dymisji o 19:00.
IAR/Marek Lehnert/Rzym