Jesienią 1913 r. w Teatrze Nowości w Warszawie odbyła się premiera "Targu na dziewczęta". To pierwsze udokumentowane wykonanie tanga na ziemiach polskich. Lucyna Messal i Józef Redo zatańczyli w operetce węgierskiego kompozytora Victora Jacoby'ego, a orkiestrą dyrygowała Anda Kitschman. Nowy taniec szybko zaczął budzić zainteresowanie publiczności. Prawdziwą tangową gorączkę przyniosło dwudziestolecie międzywojenne, a królestwem tanga stał się kabaret. Rocznie w naszym kraju pojawiało się okołu 400 nowych tang. Pisali je wszyscy, także kompozytorzy muzyki poważnej, jak Andrzej Panufnik, Mieczysław Mierzejewski czy Feliks Rybicki.
"Polska w rytmie tanga" w Muzeum Woli w Warszawie to wystawa stworzona przez Sylwię Rubin-Krukowską, Katarzynę Wodarską-Ogidel i Martę Zembrzuską. W "Notatniku Dwójki" autorki wystawy opowiadały o fenomenie polskiej odmiany słynnego południowoamerykańskiego tańca.
- Pochodzące z Argentyny i Urugwaju tango do Europy dotarło na początku XX w. - powiedziały. - Od początku cieszyło się ogromnym zainteresowaniem; możemy mówić nawet o boomie tego tańca. W 1913 r. tango pojawiło się w Polsce. Uważa się, że zjawisko to trafiło do nas przez Paryż. Przywiozła je stamtąd Lucyna Messal, która za namową choreografa Edwarda Kuryłły pojechała do Francji nauczyć się tanga na potrzeby operetki "Targ na dziewczęta" - dodały.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z istnienia tanga polskiego, a mamy bardzo bogatą tradycję w tym zakresie. - Nawet ci, którzy znają międzywojenne szlagiery, nie zawsze kojarzą je z tangiem, z jego charakterystycznym rytmem - zauważyły autorki wystawy. - Tymczasem wiele gwiazd tego okresu, zarówno tancerzy, jak i wokalistów, kompozytorów i autorów tekstów, mocno związanych było z tym zjawiskiem. Przyjmuje się, że w dwudziestoleciu międzywojennym nagranych zostało około czterech tysięcy tang - mówiły.
- Tanga były nagrywane także w jidysz czy po rosyjsku. O jego popularności najdobitniej świadczy jednak fakt, że nasze tanga spodobały się w Europie i były nagrywane w innych językach, jak "Tango milonga" czy "Ta ostatnia niedziela" - dodały autorki wystawy.
Audycję prowadziła Barbara Schabowska.
mc