"Beethoven przyklasnąłby temu pomysłowi"

– Maraton symfonii Beethovena jest na swój sposób autentyczny, zgodny z duchem dawnych akademii – zauważył dyrygent Paul Goodwin, który dwiema pierwszymi symfoniami rozpoczął w Krakowie wydarzenie "Beethoven Extreme".

Grafika na podstawie portretu Ludwiga van Beethovena

Foto: wikimedia/domena publiczna

– Muzyczne maratony były powszechne w XIX wieku. Sam miałem okazję odtworzyć beethovenowską akademię, czyli słynny maraton, który Beethoven zorganizował w 1808 roku w Theater an der Wien – opowiadał Paul Goodwin, który sądzi, że "Beethoven przyklasnąłby pomysłowi" Capelli Cracoviensis.

Maraton jest też atrakcyjny dla wykonawców i słuchaczy. – Mamy różnych dyrygentów, prezentujących różne style i różne podejścia. Publiczność będzie mogła zaobserwować, jak orkiestra zmienia swój sposób gry, gdy prowadzi ją inny dyrygent, a także usłyszeć, jak zmieniał się styl Beethovena w każdej z kolejnych symfonii. To fascynujące przeżycie. Wiem to z własnego doświadczenia – powiedział dyrygent.

W przerwie transmisji pierwszej części "Beethoven Extreme" rozmawialiśmy także z innymi dyrygentami biorącymi udział w wydarzeniu: szefem Capelli Cracoviensis Janem Tomaszem Adamusem oraz Christophem Roussetem, który poprowadził wykonanie III i IV Symfonii Beethovena. Francuski artysta zwrócił uwagę m.in. na to, że w tych "monstrualnych" dziełach "kompozytor wręcz wrzeszczy".

***

Rozmawiał: Krzysztof Dziuba

Goście: Jan Tomasz Adamus, Paul Goodwin, Christoph Rousset (dyrygenci)

Data emisji: 27.08.2016

Godzina emisji: 12.00

Materiał został wyemitowany w audycji specjalnej "Beethoven Extreme".

mc/kul