Pierwszy raz z partią Oniegina Artur Ruciński zmierzył się w 2002 r. w Operze Narodowej. Był to jego debiut sceniczny. Siedem lat później po raz pierwszy wystąpił w tej roli w berlińskiej Staatsoper. – To był początek mojej kariery międzynarodowej – powiedział. – Potem wszystko nabrało niesamowitego tempa. W ciągu kilku kolejnych lat udało mi się zadebiutować w czterech najważniejszych teatrach operowych na świecie – opowiadał.
Listę tych sukcesów zamyka (jak dotąd) tegoroczny występ Artura Rucińskiego w Metropolitan Opera. W Dwójce artysta wspominał m.in. swoją drogę do nowojorskiej sceny oraz towarzyszące jej perypetie. Jego debiut bowiem najpierw odłożono w czasie, potem zaś nastąpiła seria niefortunnych zdarzeń związanych ze sceniczną partnerką śpiewaka.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzi: Adam Suprynowicz
Goście: Artur Ruciński
Data emisji: 31.03.2016
Godzina emisji: 18.00
mc/jp