"Gottland ” Mariusza Szczygła to książka pełna ocenu pozytywnej energii, morza rubaszności,strumienia bystrości, potoku wigoru i wodospadu wspaniałego humoru!
***
"Powidoki" Marka Nowakowskiego wskrzeszają powojenną Warszawę i jej barwny półświatek zaludniony przez oryginałów, dziwaków, młodych zdobywców literatury, kloszardów i złodziei.
***
Każdy ma na swojej drodze życia takie Rovigo, miejsce, które mija podążając dalej na drodze życia, ale często odkłada zobaczenie go, myśląc 'potem'. Ale czy uda się tam dotrzeć 'potem'? Czas mija, zmieniają się warunki i kondycja fizyczna. Ten tomik to szeroka metafora i zarazem rzeczywistość każdego człowieka.
***
"Lód” Jacka Dukaja to napisana z formalnym mistrzostwem niezwykła wizja alternatywnego świata. Syberyjska ziemia obiecana tkwi w okowach lodu, ale kipi od gorączkowej aktywności. To także wielka opowieść o końcu zamrożonej historii, z którego wypełza sie żywym, żeby sklecić świat na nowo.
***
Dziękuję za malowniczą postać babci – kobiety oryginalnej, żywotnej, fascynującej. Dziękuję młodemu autorowi za piękną i bogatą polszczyznę – napisała jedna z naszych słuchaczek o książce Jacka Dehnela "Lala”.
***
"Ludzką rzecz” Pawła Potoroczyna przeczytałam jednym tchem, podziwiając erudycję autora. Potem wróciłam do niej, ponownie czytając powoli, rozkoszując się wieloma fragmentami
***
Szkieletem książki "Ludzka rzecz" Pawła Potoroczyna jest pogrzeb Jasia Smyczka. Na tej bazie autor zapoznaje nas z Piórkowem, jego mieszkancami i ich losami. Dodaje wspaniałe wstawki (jak o puszczaniu gazów czy produkcji orderów). Interesująca, świetna lektura!
***
"Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej to książka orzeźwiająca jak soczyste brzoskwinie dojrzewające na południowych stokach Andów.
***
"Madame" Antoniego Libery. Fabuła o wymiarze uniwersalnym. Atrakcyjna lekura w każdym czasie. Dla mnie ma kontekst osobisty.
***
"Prawiek i inne czasy" Olgi Tokarczuk... za przywrócenie magii i mitologii zycia codziennego po szarzyznie PRL-u.
***
"Widnokrąg" Wiesława Myśliwskiego - klejnot metafizyki utkany zwykłą historią.
***
Janusz Krasiński - "Na stracenie". A to Polska właśnie...
***
"Lód" Dukaja to wspaniała zabawa w "co by było, gdyby", pełna niesamowitych neologizmów.
***
"Śmierć czeskiego psa" - bo kocham Kędzierzyn tak jak Janusz Rudnicki.
***
"Czarny ogród" Małgorzaty Szejnert to fascynująca opowieść o przemijaniu, etosie pracy i pięknej historii Śląska, która dzisiaj przemawia do nas nie tylko żyjącymi ludźmi, ale również milczącymi kamienicami dawnego Giszowca i Nikiszowca - świadkami ludzkich miłości i codziennego zmagania sie z losem.
***
"Podróże z Herodotem" Ryszarda Kapuścińskiego budzą podziw dla postawy i pracy, zarówno Heroda, jak i Kapuścińskiego. Książka poszerza sposób myślenia o świecie i człowieku. Budzi szacunek dla szukających prawdy.
***
Janusza Deglera "Witkacego portret wielokrotny" - za świetne połączenie wyników benedyktyńskiej pracy filologa z talentem literackim.
***
Książki to świat, który człowiek sobie wybiera, jak głosi Wiesław Myśliwski. "Traktat o łuskaniu fasoli” to przekaz głębokiej mądrości osoby, która wie, że zdrowy rozum przegrywa z życiem. I to jest aktualne w każdym dwudziestopięcioleciu.
***
W "Epilogu burzy" Zbigniew Herbert mierzy się z całością doświadczenia egzystencjalnego, ale pozostaje w wiernym trwaniu, każdym wierszem potwierdza swój wybór fundamentalny.
***
"Lubiewo" Michała Witkowskiego to jedno z najświeższych spojrzeń na polską rzeczywistość mniejszości seksualnych
***
"Modlitwa o deszcz" Wojciecha Jagielskiego to wstęp do zrozumienia świata, w którym przyszło nam żyć po 11 września. Z jednej strony jest to historia jednego człowieka, jednego narodu, jednej wojny. Z drugiej strony to opowieść o tym, dlaczego Afganistan stał się międzynarodowym symbolem zła.
***
"Lida” Aleksandra Jurewicza jest dla mnie najdroższa i najważniejsza, poniewaz dla mnie zostala napisana. Dziękuję Autorowi za odzyskane dzieciństwo, za nostalgiczną pamiątkę po moich nadniemeńskich przodkach. Włożyłam książkę do szuflady komody, w której jako dwutygodniowe niemowlę przyjechałam. To jest święte miejsce w mojej rodzinie, zachowane dla potomnych.
***
"Traktat o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego to rzecz o każdym, w każdym miejscu i czasie.
***
"Wytrąceni z milczenia" Magdaleny Grochowskiej: świat PRL oświetlony przez portrety bohaterów, opisane z talentem, z delikatnością, bez ocen. Doskonały przyczynek do zrozumienia naszej historii.
***
"Koniec i początek" Wisławy Szymborskiej to świat odczytywany wierszem. Zawsze z czułą uwagą. Ciągle na nowo. I ta dykcja!
***
"Miłosz" Andrzeja Franaszka to wspaniała biografia, do której sie wraca. Kopalnia wiedzy o Czesławu Miłoszu i epoce , podróz w czasie i europejskiej przestrzeni. Mogłaby być tylko cieńsza, by zachęcić młodzież do lektury. Bardzo cenna pozycja na 25-lecie.
***
"Dukla" Andrzeja Stasiuka - za słowa, które mówią więcej, niż znaczą, za mądrą pokorę wobec siebie i świata, za prostotę tego, czego nie należy komplikować, za subtelność myśli i szacunek dla czytelnika.
***
Czasami zastanawiam się, co po nas zostanie? Mnóstwo rzeczy z pyłem szarej codzienności, złe i dobre wrażenia nie do wyobrażenia. Na chwilę zaistniejemy, będziemy świecić jak gwiazdy i znikniemy równie szybko. Zostawić coś po sobie to jednak wiele. Może zbyt wiele dla niektórych, a może za mało dla wszystkich. Uwielbiam poezję, która zostawia wieczny ślad, wiersze, które zostają z nami na zawsze. ''Epilog burzy'' Herberta jest taką właśnie skondensowaną treścią, która zostaje w pamięci. Ona nie chce umrzeć.
***
"Sztuka zwana naiwną" Aleksandra Jackowskiego - książka o ludziach jak chleb. Codziennie święto, święto codzienne.
****
"Mój przyjaciel król" Józefa Hena to przede wszystkim opowieść o człowieku-władcy, o wybitnym intelekcie swoich czasów, dla którego tylko wielopłaszczyznowy dialog może być ratunkiem, oczyszczeniem i usprawiedliwieniem w obliczu rozgrywajacej sie tragedii upadku, i to nie tylko państwa.
****
Gustaw Herling-Grudziński, autor "Dziennika pisanego nocą", to intelektualista i filozof. Więzień łagrów świetnie rozumiejący naturę sowiecką, polegającą na donosicielstwie i pogardzie dla ludzi.