Krystian Bala został oskarżony o zaplanowanie, zlecenie i kierowanie zabójstwem Dariusza J.
Mężczyzna zniknął po wyjściu z biura swojego przedsiębiorstwa 13 listopada 2000 roku. Później jego ciało znaleziono w Odrze.
Motywem zbrodni miała być chorobliwa zazdrość Bali o żonę, której domniemanym kochankiem miał być Dariusz J.
Bala opisał zbrodnię bardzo podobną do tej, o którą został później oskarżony i skazany w 2007 roku na 25 lat więzienia w powieści "Amok" wydanej w 2003 roku.
"Swoisty pojedynek między dobrem i złem"
Katarzyny Adamik wyjaśniła, że nie jest to dokument, a historia Krystiana Bali była pretekstem do zrobienia nieoczywistego filmu.
Reżyserka wytłumaczyła, że jest to kryminał, ale jednocześnie thriller psychologiczny, a nawet sięga do stylistyki "neo-noir", a to przez "swoisty pojedynek między dobrem i złem".
- To dobro i zło nie jest jednak oczywiste - podkreśliła Adamik, której zależało na ukazaniu też warstwy "podświadomej" bohaterów.
W rolę Bali wcielił się Mateusz Kościukiewicz. Aktor przyznał, że nie kontaktował się autorem książki, ponieważ chciał pokazać własną wizję tej mrocznej postaci.
Odtwórca głównej roli wskazał, że chciał pokazać proste mechanizmy, które pchają człowieka do danych czynów i "zobaczyć, że wszelkiego rodzaju zło ma całkiem prozaiczną i zwykłą ludzką twarz".
W rolę policjanta, który z determinacją próbuje rozwikłać tajemnicę zbrodni wcielił się Łukasz Simlat. Aktor zaznaczył, że wyjątkowo wciągnęła go więź między policjantem a podejrzanym o morderstwo.
Policjant - powiedział Simlat - nie jest postacią jednoznaczną, powinien być pozytywnym bohaterem, jednak w tym filmie "lgnie" do postaci negatywnej, obaj bohaterowie wzajemnie się napędzają.
Na ekranie Kościukiewiczowi i Simlatowi towarzyszy Zofia Wichłacz, która wcieliła się w rolę żony Krystiana Bali.
kk