W chwili wybuchu Powstania Warszawskiego autor "Dziennika powstańca" miał zaledwie siedemnaście lat. Jako Deivir – żołnierz legendarnego Parasola – służył bezpośrednio pod dowództwem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Był naocznym świadkiem śmierci poety i polowego pochówku 4 sierpnia 1944 roku, co opisał na kartach swych wspomnień.
Miron Białoszewski czyta "Pamiętnik z powstania warszawskiego"! Posłuchaj>>>
Dziennik powstańca poświęcił poległym kolegom. Opisuje w nim wybrane akcje konspiracyjne - podczas okupacji uczył się na tajnych kompletach w gimnazjum im. Lelewela; od 1942 roku działał w konspiracji AK, w organizacjach harcerskich: BS (Bojowa Szkoła), zajmującej się m.in. małym sabotażem, oraz GS (Grupy Szturmowe), jednak większość książki dotyczy walk na Starym Mieście w sierpniu 1944 roku. Jest też epizod wrześniowy – przejście kanałami do Śródmieścia, gdzie w rejonie Politechniki Autor walczył do końca Powstania.
Wspomnienia zapisywane były w czasie i bezpośrednio po Powstaniu.
Serwis specjalny poświęcony Powstaniu>>>
Przez wiele lat "Dziennik powstańca" nie mógł ukazać się w Polsce. Jego edycja w 1968 roku w Wydawnictwie Literackim stała się wydarzeniem o charakterze literackim i politycznym. Zbigniew Herbert pisał w liście do Autora i Jego żony Magdaleny Czajkowskiej (później autorki książki "Herbert i Kochane zwierzątka"): Jest już dawno w Polsce wyczerpana i w ogóle sprzedawali ją spod lady (list z 6 IX 1969 roku).
Doskonale napisana, przejmująca, pełna emocji, ale i refleksji relacja naocznego świadka, uzupełniona m.in. materiałami z archiwum Autora, porusza współczesnych czytelników w Polsce i zagranicą (w 2012 roku książka została wydana w Londynie, w tłumaczeniu Marka Czajkowskiego, syna Autora). (materiały wydawnictwa Marginesy)
Książkę czytał na antenie Marcin Hycnar.
Audycję przygotowała Elżbieta Łukomska.
Marcin Hycnar
bch/jp