Ojciec suki biłgorajskiej

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2010 15:00
Maria Pomianowska wspomina w audycji Marii Baliszewskiej wybitnego lutnika, Andrzeja Kuczowskiego.
Audio

Andrzej Kuczkowski odszedł 30 września tego roku. To warszawskiemu lutnikowi zawdzięczamy reknstrukcje archaicznych instrumentów smyczkowych: fideli płockiej (na podstawie znaleziska archeologicznego) oraz suki biłgorajskiej (wyłącznie w oparciu o ikongorafię). Międzynarodową sławę przyniosła im właśnie Maria Pomianowska oraz jej Zespół Polski, ale w istocie to wybitnemu lutnikowi udało się "cofnąć czas".

Fidel płocką wykonuje się z jednego kawałka drewna, najczęściej brzozy bądź olchy. Posiada sześć metalowych strun. Prawdopodobnie pochodzi z XVI w. Oryginał instrumentu wykopano w 1985 roku podczas badań archeologicznych na płockiej starówce. Obecnie egzemplarz ten znajduje się w Muzeum Mazowieckim w Płocku.

Bliższa w budowie współczesnym skrzypcom jest suka biłgorajska. Największą popularnością cieszyła się ona pomiędzy XVII i XIX wiekiem, szczególnie w okolicach Biłgoraja oraz Janowa Lubelskiego. Suka towarzyszyła pieśniom dziadowskim oraz wchodziła w skład kapel weselnych. Specyficzną cechą instrumentu jest sposób gry na nim.
Chodzi mianowicie o tzw. technikę paznokciową (struny są skracane nie przez nacisk z góry, lecz poprzez boczny dotyk paznokciem) Ten sposób gry typowy jest dla wielu instrumentów azjatyckich. Prawdopodbnie rozpowszechniony było on także w XVI-wiecznej Polsce, o czym przekonują pisma niemieckiego teoretyka Martina Agricoli.

Maria Pomianowska poznała  Andrzeja Kuczkowskiego w 1993 roku, gdy polecony został jej jako niezawodne "pogotowie lutnicze". Kolejne lata współpracy potwierdziły tylko wizerunek człowieka bardzo skupionego, całkowicie poświęconego swej - w gruncie rzeczy - artystycznej pracy.

Zobacz więcej na temat: POLSKA grunty
Czytaj także

Fidele na uniwersytecie

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2010 12:59
Na Akademii Muzycznej w Krakowie będzie można uczyć się gry na instrumentach ludowych.
rozwiń zwiń