Magię radia poznałem jako dziecko, gdy do Polskiego Radia Łódź zabrał mnie tata. Realizatorzy pokazali mi kolorowe guziki w stole mikserskim i tłumaczyli różnicę między dźwiękiem mono a stereo.

Wtedy pierwszy raz zobaczyłem studio emisyjne.
.. i zawsze już wracałem do tego myślami.

Po latach znowu trafiłem do studia...
Ale tym razem usiadłem już za mikrofonem w Studenckim Radiu Żak Politechniki Łódzkiej.
To była prawdziwa kuźnia i do magii dołączyła pasja.

Dalej były praktyki w Hiszpanii w radiu CADENA SER, a po powrocie do Polski staż w TVN24 w Łodzi i w Polskim Radiu Łódź (powrót do dzieciństwa?).

A po skończeniu studiów (stosunki międzynarodowe na UŁ) do Warszawy ściągnęło mnie Radio ZET.

Aż któregoś dnia trafiłem do Trójki.

I tak codziennie realizuję marzenia ... robiąc to co kocham.
W najbardziej magicznym radiu w Polsce

ps.
niektórzy pisali co lubią - to ja też napiszę:
podróże, fotografia, narty, żeglarstwo i HISZPANIA w każdym calu ...