Hanna Konarowska: porównywanie do znanej matki w ogóle mnie nie boli

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2012 14:17
Prywatnie jest córką Joanny Szczepkowskiej i prawnuczką Jana Parandowskiego. W Czwórce przyznaje, że choć miała w dzieciństwie problemy z powodu sławnych przodków, dziś kroczy swoją drogą i wciąż ma świetne relacje z matką, zarówno w życiu prywatnym, jak i na deskach teatralnych scen.
Audio

Hanna Konarowska rzadko pojawia się na łamach kolorowych pism. - Wolałabym, żeby ludzi interesowało bardziej to, jak gram, niż to, co piję przy śniadaniu - mówi w Czwórce. - Jestem aktorką nie po to, by mówić o swoim życiu prywatnym, tylko po to, by pracować. Na szczęście wielu ludziom się to udaje.

Zdaniem gościa Uli Kaczyńskiej, choć dobrze jest móc się "wygadać mediom", czytanie o sobie błahostek i plotek w kolorowej prasie to nic przyjemnego. - Robi się człowiekowi smutno - pointuje Konarowska.

Aktorka pochodzi z rodziny o bardzo "artystycznych korzeniach" - jest córką Joanny Szczepkowskiej i prawnuczką Jana Parandowskiego, autora legendarnej "Mitologii", którą całe pokolenia Polaków karmiono w szkołach średnich. - Być może powinnam spalić się teraz ze wstydu, ale nie mam swojego ulubionego mitu greckiego - śmieje się Konarowska. - Za to w szkole aż gotowało się we mnie podekscytowanie, że "zaraz będziemy przerabiać tę książkę".

Jako dziecko była ze swojego pradziadka bardzo dumna, choć przyznaje, że z powodu sławnych członków rodziny, spotkało ją w życiu wiele przykrości, m.in. ze strony nauczycielek w szkołach. - Ale też fakt, że wieczorami mamy i taty nie było w domu, bo na przykład przebywali w teatrze, było dla mnie całkiem normalne - wspomina Konarowska. - Widziałam u koleżanek, że może być inaczej, ale dla mnie zapracowanie rodziców to była po prostu norma. Poza tym wiedziałam też, że gdy mama zejdzie ze sceny, a okaski umilkną, to będę mogła się do niej przytulić. Dziś mam z nią świetne relacje, rozumiemy się bardzo dobrze i wspaniale nam się razem pracuje.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Hanną Konarowską z audycji "Ex Magazine" lub obejrzenia nagrania wideo ze studia Czwórki.

(kd)

Czytaj także

Hey: jesteśmy nierockandrollowi

Ostatnia aktualizacja: 11.11.2012 15:45
Na okładce swojej najnowszej płyty muzycy "Hey" siedzą karnie przy szkolnych drabinkach, niczym uczniowie podstawówki. W Czwórce przyznali, że ich życie rzeczywiście jest po prostu "grzeczne" i z przysłowiowym "rock'n'rollem" nie ma nic wspólnego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiktor Zborowski: dzisiaj aktorem może zostać każdy

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2012 17:00
Sam o sobie mówi skromnie, że rozpoznawalność zawdzięcza wyjątkowo wysokiemu wzrostowi. Mimo to zdarzyło mu się być pomylonym ze… Zbigniewem Hebertem, o czym opowiedział w Czwórce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cyrwus: przez 16 lat PKP zawiodło mnie tylko 2 razy

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2012 18:40
Wiążąc się z Teatrem Polskim, popularny aktor zrezygnował z Krakowa. Od dziś można go oglądać w "Burzy" Szekspira. O Warszawie i swoim zawodzie opowiada w rozmowie z Ulą Kaczyńską.
rozwiń zwiń