Najnowszy film Pawła Pawlikowskiego powstał na podstawie powieści Douglasa Kennedy'ego "The Woman in the Fifth", ale postać Ani została napisana specjalnie dla Joanny Kulig.
- Gram rolę zagubionej Polki, która ugrzęzła w paryskiej knajpie, ale uwielbia literaturę, więc kiedy pojawia się pisarz (w tej roli Ethan Hawke), też zagubiony, rodzi się uczucie - opowiada w Trójce.
"Kobieta z piątej dzielnicy", realizowany w koprodukcji francusko-brytyjsko-polskiej, to film utrzymany w konwencji thrillera psychologicznego. Jego główny bohater pragnie miłości, szacunku, chce być podziwiany i uznawany, tworzyć wybitne dzieła literackie, odzyskać rodzinę, a zarazem pozostać wolny i niezależny. Pragnienia kosztują go tak wiele, że jego życie staje się koszmarem.
Jak mówi aktorka, praca z Pawłem Pawlikowskim była bardzo wyczerpująca. - To jest bardzo spokojny człowiek, na planie nie było żadnych nerwowych sytuacji, wszystko bardzo wyważone, ale ilość dubli i ten rodzaj myślenia nad postacią i nad tym, by wejść w głowę reżysera, były bardzo męczące - wspomina.
Dodaje, że praca w międzynarodowym zespole jest jednocześnie wyzwaniem i ciekawym doświadczeniem. Sam reżyser na koniec przyznał, że wyszedł mu dziwoląg. - Ten film jest inny - zapewnia Kulig.
"Kobieta z piątej dzielnicy" był już pokazywany na festiwalach w Rzymie i Toronto.
Jak aktorka wspomina współpracę z Ethanem Hawke dowiesz się słuchając jej żywiołowej opowieści w "Fajnym filmie, 22 listopada 2011". Wysłuchaj też rozmowy z Joanną Kulig o filmie Małgorzaty Szumowskiej "Sponsoring">>
Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.30. Zapraszamy.
(asz)