Anna Malinowska: w Sosnowcu drzemie przeogromny potencjał

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2024 10:43
Według starego żartu "najgorszy widok w Katowicach to widok na Sosnowiec". Jednak ten dowcip, jak i wiele innych, ma mało wspólnego z prawdą. Zweryfikowała to rodowita Katowiczanka - Anna Malinowska - która w swojej książce "Sosnowiec. Nic śląskiego" przekonuje, że jest to miasto warte odwiedzin.
Jak żyje się w Sosnowcu?
Jak żyje się w Sosnowcu?Foto: Shutterstock

Śląsk czy Zagłębie?

"Sosnowiec. Nic śląskiego" Anny Malinowskiej to próba rekonstrukcji złożonej przeszłość miasta, które przez wielu jest uznawane za najbardziej memiczne miejsce w Polsce. To także próba uchwycenia kontrastów między Górnym Śląskiem a Zagłębiem Dąbrowskim.


Posłuchaj
26:04 PR4_10_12_2024_08_19_Poranek_Czwórki.mp3 Anna Malinowska o Sosnowcu i książce "Sosnowiec. Nic śląskiego" (Poranek Czwórki/Czwórka)

 

Mimo graniczenia z Katowicami, Sosnowiec nie leży w regionie Śląska. - Myśląc stereotypowo, hanys to osoba mieszkająca na Górnym Śląsku, utożsamiająca się z tym miejscem, porozumiewająca się godką, a także mająca świadomość odrębności historycznej regionu, w którym mieszka - wyjaśnia Anna Malinowska. - Gorol zaś to osoba, która nie do końca rozumie samych Ślązaków i ich mowę.


Bogata historia Sosnowca

Jak mówi Anna Malinowska, Sosnowiec to miasto, które wyrosło na fabrykach, kopalniach, hutach i szeroko rozumianym przemyśle. To miejsce, gdzie niegdyś możliwy był awans społeczny, gdzie ludzie przyjeżdżali za pracą, ale także znajdowali lepsze warunki do życia w miejskim klimacie.

- W Sosnowcu drzemie przeogromny potencjał. To historia wielokulturowości, na którym to miasto wyrosło, a także niezwykłego muzycznego dziedzictwa. Z Sosnowca pochodzili Jan Kiepura, Władysław Szpilman czy Jacek Cygan - zaznacza Malinowska.

Zobacz także:

Sosnowiec na nowo

Gościni audycji uważa, że Sosnowiec to miasto niełatwej estetyki, które zdominowane jest przez bloki. Centrum niespecjalnie przykuwa uwagę, a według Malinowskiej, jego najładniejszą częścią jest budynek dworca kolejowego. Jednak Sosnowiec kryje w sobie niejedną niespodziankę. - Odkryłam dzielnicę, która nazywa się Pogoń. Tam znalazłam urokliwe uliczki z przyjemnymi kamienicami, w których znajdują się kawiarnie i herbaciarnie. Jest gdzie przysiąść i popatrzeć na ładny krajobraz za oknem - tłumaczy rozmówczyni Uli Kaczyńskiej.

- Sosnowiec musi znaleźć pomysł na siebie, na zbudowanie własnej narracji. Mam wrażenie, że przez lata nie pamiętano o historii tego miejsca, nie chwalono się nią. Nie wypracowano formuły, która spowodowałaby, że to miasto kojarzyłoby się z czymś pozytywnym - opowiada gościni Czwórki. - Mieszkańcy chcieliby odczarować te wszystkie łatki, które przylgnęły do Sosnowca - dodaje.

***

Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"

Prowadziła: Ula Kaczyńska

Gościni: Anna Malinowska (dziennikarka, autorka książki "Sosnowiec. Nic śląskiego")

Data emisji: 10.12.2024

Godzina: 8.19

kajz

Czytaj także

Aglomeracja większa od Warszawy? Supermiasto ma powstać na Śląsku

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2024 19:06
Na Śląsku ma powstać megalopolis. Prace powoli nabierają tempa, a plany są ambitne. Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia ma być największą aglomeracją w Polsce pod względem powierzchni oraz liczby mieszkańców. Przywódcy śląskich miast widzą potencjalne korzyści, jakie może przynieść połączenie, jednak nie brakuje też wątpliwości.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Katowice, czyli zamiast zamku i starówki - Spodek i osiedla robotnicze

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2024 08:21
- Katowice to wyjątkowe miasto, różniące się od innych miejsc w Polsce. To jedno z najmłodszych miast w kraju, którego historia sięga zaledwie 150 lat, a rozwój związany był z budową kolei. Brak tu tradycyjnej starówki czy zamku, a miasto, zmieniając się co kilka dekad, wciąż na nowo kształtuje swoją tożsamość - tak o Katowicach mówi Kamil Iwanicki, autor książki "Familoki. Śląskie mikrokosmosy". 
rozwiń zwiń